Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice: osiem lat czekał na skradzione radio

Ewelina Żebrak
Radio Jarosława z Wadowic teraz warte jest grosze. Mężczyzna zachowa je na pamiątkę
Radio Jarosława z Wadowic teraz warte jest grosze. Mężczyzna zachowa je na pamiątkę ewelina żebrak
Mieszkaniec Wadowic czekał osiem lat aż policja odda mu radio, które skradziono mu z samochodu. Śledczy dorwali złodzieja i odzyskali łup. Sprzęt nie trafił jednak od razu do rąk prawowitego właściciela, a zalegał w policyjnym magazynie jako dowód w sprawie.

Zobacz także:

Dopiero po interwencji "Gazety Krakowskiej" sprawa ruszyła. Sądy wydały odpowiednie decyzje, policja spisała protokoły i radio wróciło do właściciela. Szkoda tylko, że teraz jest już bezużyteczne...

- Nawet nie próbowałem go włączyć, bo w każdym samochodzie mam fabryczne radio - mówi pan Jarosław z Wadowic. - Po kilku latach nie walczyłem już o sprzęt, ale o sprawiedliwość.

Jak dodaje pan Jarosław, absurdem jest to, że tuż po kradzieży, kiedy policja złapała sprawcę, osobiście stawił się na komendzie, aby potwierdzić, że sprzęt należy do niego.

- Pamiętam jak dziś, że żona jeszcze śpiewała na komisariacie piosenki, które nagrane były na płycie w radioodtwarzaczu - opowiada pan Jarosław. - Mimo to policjanci skonfiskowali sprzęt i powiedzieli, że muszę uzbroić się w cierpliwość.

Radio zostało skradzione z samochodu na parkingu. Złodziej zapewne ucieszył się ze zdobyczy, bo sprzęt uchodził za nowość w Polsce. Pan Jarosław zapłacił wtedy za swoje "cacko" 650 zł. Przywiózł je z Austrii. Ale nie cieszył się z niego długo. Za to długo walczył o jego odzyskanie.

Z policyjnego magazynu przedmiot może być wydany jedynie na podstawie decyzji organu, który właśnie prowadzi sprawę. Tak więc radio pana Jarosława mogli wydać policjanci, sędziowie Sądu Rejonowego w Wadowicach oraz sędziowie krakowskiego sądu. Nikt nawet o tym nie pomyślał.

- Po ośmiu latach walki warte jest kilka złotych - mówi pan Jarosław. - Wiem, że mógłbym walczyć o odszkodowanie, ale mam dość włóczenia się po sądach. Zachowam je na pamiątkę.
Eksperci z dziedziny prawa całą sytuacją są zaskoczeni.

- To kuriozalne i wręcz szokujące - mówi prof. dr hab. Marek Chmaj, konstytucjonalista. - Skoro sprawca został zatrzymany i skazany, radio natychmiast powinno wrócić do właściciela. Czasem nie ma siły na organy ścigania.

Jak się okazuje, policyjne magazyny pełne są skarbów. Najczęściej są to jednak przedmioty, które stanowią narzędzia przestępstw.

- Magazyn dowodów rzeczowych komendy w Oświęcimiu ma około 20 metrów kwadratowych - mówi Małgorzata Ju-recka, rzecznik oświęcimskiej policji. Jak dodaje pani rzecznik, do rzadkości należą sprzęty, które padły łupem sprawców. - Do tych najbardziej dziwacznych znajdujących się aktualnie na stanie w naszym magazynie należy... 30 par rajstop.

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska