Wadowicka policja od 10 maja szukała sprawcy kradzieży i rozboju, który napadł na sklep w Wadowicach.
Mundurowi w końcu zdecydowali, by zdjęcie poszukiwanego opublikować. Było to możliwe, o chociaż nikt nie wiedział jak się nazywa, to mężczyznę w sklepie nagrała kamera monitoringu. Zasłaniał się co prawda, czapeczką z daszkiem, miał brodę i wąsy, które mógł celowo zapuszczać od dłuższego czasu, jednak jego twarz i tak była dobrze uchwycona.
Te zdjęcia policjanci rozesłali do lokalnych mediów we wtorek, ok. południa. Nasi dziennikarze od razu wrzucili je na stronę internetową i Facebooka. Chwilę później mężczyzna był już ... przesłuchiwany.
- Po opublikowaniu jego wizerunku w mediach sam zgłosił się na komisariat - potwierdza policja.
Za kradzież rozbójniczą sprawca może dostać karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: Gazeta Krakowska