
W 2003 r. 33-letni więzień Zakładu Karnego w Wadowicach, uciekł z miejsca, gdzie pracował poza murami więzienia. W więzieniu miał przebywać do 2006 roku.
Skazany miał zgodę na pracę poza murami zakładu karnego. Pracował w grupie ośmiu osadzonych. W pewnym momencie oddalił się i ślad po nim zaginął. Po południu o jego ucieczce poinformowano policję. Po kilku dniach został zatrzymany.

Podobna sytuacja miała też miejsce w listopadzie 2008 r. 25-letni więzień zakładu karnego w Wadowicach uciekł podczas wykonywania pracy poza murami więzienia. Mieszkaniec Kęt koło Bielska-Białej był skazany za kradzież z włamaniem na rok i osiem miesięcy. Szybko go złapano.

Były dyrektor ZK w Wadowicach (po lewej) na planie serialu Klangor