Policjanci na bieżąco monitorują stan bezpieczeństwa na terenie powiatu wadowickiego oraz analizują wszelkie sygnały dotyczące przestępczości na podległym terenie. Na podstawie takiej analizy, kryminalni z Wadowic ustalili, że 19-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, może być w posiadaniu środków odurzających.
Wszystko zaczęło się kilka dni temu, gdy na jednej z ulic w Wadowicach, mundurowi wylegitymowali wytypowanego mężczyznę i poddali go kontroli osobistej, w trakcie której ujawnili przy nim ponad 24 gramy suszu marihuany. 19-latek został zatrzymany i trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego mężczyzny, policjanci ujawnili i zabezpieczyli około 229 gramów suszu marihuany. Łącznie od 19-latka zabezpieczyli około 254 gramów środków odurzających.
Na podstawie materiału dowodowego zgormadzonego w prowadzonej wcześniej sprawie mężczyźnie przedstawiono 43 zarzuty udzielania narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz zarzut posiadania środków odurzających, do których się przyznał. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
- Mężczyzna został doprowadzony do sądu z wnioskiem prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, do którego sąd przychylił się i aresztował 19-latka na okres dwóch miesięcy - informuje mł. asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.
Ciągła analiza i monitorowanie środowiska związanego z handlem narkotykami przyniosła też skutek i w drugim przypadku. Tym razem policjanci zabezpieczyli około dwóch kilogramów suszu marihuany i 27 krzewów konopi indyjskich.
Policjanci, w wyniku ustaleń operacyjnych, dotarli do jednej z posesji na terenie gminy Wadowice, gdzie ujawnili i zabezpieczyli 27 krzewów konopi indyjskich. Rośliny były w różnym stanie rozrostu, niektóre z nich sięgały ponad 3 metry wysokości.
Ponadto w trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, mundurowi ujawnili na strychu domu około 2 kilogramów suszu marihuany.
- W trakcie prowadzonych czynności ustalono, że właścicielem plantacji jest 38-letni mężczyzna, któremu prokuratura rejonowa w Wadowicach przedstawiła zarzut uprawy konopi indyjskich. Za przestępstwo to grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech - wyjaśnia rzeczniczka policji. -Sprawa ma charakter rozwojowy, nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań - dodaje.