Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Zaklinował się pod ratuszem. Zgubił go GPS

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Kierowca lawety z naczepą wyładowaną samochodami osobowymi wjechał na wadowicki rynek i...się zaklinował.
Kierowca lawety z naczepą wyładowaną samochodami osobowymi wjechał na wadowicki rynek i...się zaklinował. Bogumił Storch
Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątek po południu w Wadowicach. Zagraniczny kierowca lawety utkwił między wąskimi uliczkami na wadowickim rynku, tuż przed Urzędem Miejskim.

Bogumił Storch

Laweta z przyczepą nie była w stanie skręcić z ul. Jana Pawła II w boczną, bardzo wąską ulicę Krakowską. Przeszkadzały zaparkowane tam, prawidłowo zresztą, samochody. Auto się zaklinowało się więc w samym rynku, tuż pod oknami gabinetu burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego.

- Nawigacja mówiła, że tu jest adres klienta, ulica Jana Pawła II 23. Jechałem jak mi gadało. Oj, oj! Co to się porobiło? – mówił kierowca lawety reporterowi "Krakowskiej".

Ulicę Jana Pawła II na wysokości ratusza, udało się odblokować dopiero po kilkudziesięciu minutach. Potrzebna była interwencja wadowickiej drogówki. Policja, z pomocą przechodniów i innych kierowców pomogła wycofać lawetę.

Było to możliwe dzięki reakcji mężczyzny poruszającego się na wózku inwalidzkim, który szybko wsiadł do swoje samochodu i zwolnił miejsce do parkowania dla inwalidów. Dzięki temu udało się wygospodarować trochę miejsca na skomplikowane manewry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska