MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowiczanie przekazali na wystawę czterysta fotografii z Ojcem Świętym

Marcin Płaszczyca
Marcin Płaszczyca
Na Rynku i w bibliotece można obejrzeć wystawy zdjęć ze spotkań wadowiczan z Janem Pawłem II, a wczoraj w tutejszym domu kultury odbył się spektakl "Krakus" według sztuki Cypriana K. Norwida oraz wierszy Karola Wojtyły w wykonaniu artystów krakowskich z Piwnicy Świętego Norberta.

W ten sposób miasto rodzinne Karola Wojtyły zainaugurowało Tydzień Papieski.
Co roku, gdy zbliża się kolejna rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża, jego rodzinne miasto przypomina postać swojego rodaka. Tym razem na otwarcie święta Wadowicka Biblioteka Publiczna zaprezentowała efekt swojej kilkumiesięcznej pracy - zbierania zdjęć z pielgrzymek wadowiczan do Jana Pawła II. Takich fotografii nie brakuje w tutejszych domach. Wadowiczanie przez 27 lat pontyfikatu Jana Pawła II pielgrzymowali do Watykanu wielokrotnie. Po tych spotkaniach pozostało wiele osobistych wspomnień i świadectw materialnych, takich jak dokumenty i właśnie zdjęcia.

- Wpadliśmy na pomysł, by pokazać pielgrzymowanie wadowiczan do Ojca Świętego. Zawsze prezentowaliśmy zdjęcia z pielgrzymek papieża do Wadowic. Teraz chcemy opowiedzieć, jak to wyglądało z drugiej strony - mówi Bożena Płonka, dyrektorka Wadowickiej Biblioteki Publicznej.
Wadowiczanie przekazali bibliotece blisko 400 zdjęć z domowych archiwów, z czego 240 pokazywanych jest na wystawie "Z wizytą u Ojca".

Ekspozycja podzielona jest na dwie części. Pierwsza to fotografie pokazywane na wadowickim Rynku, druga to zbiór zdjęć, które można oglądać w sali konferencyjnej biblioteki. W sobotę dokonano tam uroczystego otwarcia ekspozycji. Uczestnicy spotkania w bibliotece dzielili się swoimi wrażeniami i wspomnieniami z pielgrzymek do Watykanu i z osobistych spotkań z papieżem.

Wśród wielu wspominających znalazł się 14-letni Jaś Pogocki. Spotkał się z papieżem podczas pielgrzymki w 2000 roku, którą organizowała jego babcia Maria Pogocka. Chłopiec miał wówczas 5 lat. - Choć trwało to ułamki sekund, pamiętam do dziś całą rozmowę. Wspominam ją bardzo miło i ciepło. Odmiennie niż dorośli, nie czułem żadnego zdenerwowania - opowiada Jaś Pogocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska