Ulica Batorego w Gorlicach jeszcze nie tak dawno była jak twierdzą jej mieszkańcy bezpiecznym miejscem, po którym spokojnie mogli poruszać się wszyscy użytkownicy drogi.
- Wszystko zmieniło się nie tak dawno, gdy powstał łącznik z ulicą Kochanowskiego i nasza ulica stała się bardzo ruchliwa. Mało tego, nie dość że przybyło samochodów to jeżdżą one jeszcze bardzo szybko. W trosce o własne bezpieczeństwo, a także i bezpieczeństwo naszych dzieci zwróciliśmy się z prośbą do UM w Gorlicach o montaż progów zwalniających, bo kierowcy lekceważą ograniczenia prędkości - informują nas podczas spotkania Andrzej Tokarz i Zbigniew Stachurski, mieszkający na ulicy Batorego.
Spotykamy się na ulicy. Rzeczywiście ruch jest bardzo duży, a kierowcy nie jadą z obowiązującą tutaj prędkością 40 km na godzinę. - Boimy się o swoje dzieci. Jest też coraz więcej rowerzystów. Ciężko jest nam też włączyć się do ruchu, wyjeżdżając z naszych posesji - argumentują państwo Dygoniowie.
W tej sprawie interpelował też radny miejski Adam Piechowicz. - Otrzymałem pismo, z którego wynika, że ulica Batorego jest oznakowana strefą ograniczonej prędkości do 40 km i wniosek o montaż progów zwalniających nie może być załatwiony pozytywnie - informuje nas Piechowicz.
Jak mówią mieszkańcy, miało się pojawić więcej patroli policji i straży miejskiej. - Nie widzimy nasilenia służb, a gdy nawet są, to przecież nie będą cały czas pilnować naszej ulicy, bo mają wiele innych zadań. O progi będziemy walczyć dalej - dodają mieszkańcy.
Jakub Diduch inspektor Biura Informacji i Promocji UM w Gorlicach tak motywuje tę decyzję. - Ulica Batorego zgodnie z oznakowaniem stanowi strefę ograniczonej prędkości. Jest to ponadto główny szlak komunikacyjny do osiedla przy ulicy Kochanowskiego. Już z uwagi na te dwa powody, progi zwalniające nie powinny być montowane w nawierzchni tej ulicy. Dodatkowo, jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, śruby montażowe przytwierdzające progi do nawierzchni ulicy powodują rozsadzanie w okresie zimowym nawierzchni asfaltobetonowej i utrudniają swobodny odpływ wód opadowych z powierzchni drogi, stanowiąc jednocześnie przeszkodę w prawidłowym i skutecznym odśnieżaniu - wyjaśnia.
Przedstawiciele urzędu miejskiego argumentują też, że drgania wywołane przejazdem samochodów przez progi nie pozostają bez wpływu na budynki zlokalizowane na sąsiednich posesjach. Dodatkowo progi stanowią zagrożenie dla rowerzystów i innych jednośladów.
- W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców wystąpiliśmy do policji oraz straży miejskiej o wzmożenie kontroli prędkości na ul. Batorego - dodaje inspektor Diduch.