https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walczymy aż o 22 miliony złotych na geotermalny odwiert w Sękowej

Halina Gajda
Termy chochołowskie to raj dla turystów. Kto wie, może kiedyś takie będą w Gorlickiem?
Termy chochołowskie to raj dla turystów. Kto wie, może kiedyś takie będą w Gorlickiem? fot. materiały prasowe
Gminy, miejska Gorlice oraz Sękowa chcą wcielić w czyn przedwyborcze zapowiedzi o inwestycjach w ciepłą wodę z wnętrza ziemi. Jeśli dostaniemy pieniądze, wszystko będzie jasne w przyszłym roku.

22 miliony złotych ma kosztować odwiert, który powie prawdę o tym, czy gorlickie siedzi na wodzie geotermalnej czy nie. Gminy Sękowa i miasto złożyły właśnie wniosek o dofinansowanie wykonania odwiertu badawczego do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Teraz czeka nas jakieś trzy, może cztery miesiące czekania na ocenę.

- Chodzi o jeden odwiert na mniej więcej trzy tysiące metrów głębokości, który odpowie na najważniejsze pytanie: czy jest się o co bić, czy zapomnimy o temacie - mówi Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.

Trzy tysiące metrów prawdę o wodzie powie

Geotermia. Hasło, które od kilku lat było powtarzane jak mantra, zaczyna wreszcie nabierać realnych kształtów. Nieco zmodyfikowanych, ale przynajmniej takich, które są w naszym zasięgu. Różnica sprowadza się do owej „dziury” w ziemi.

- O ile wcześniej mowa była o wykorzystaniu już istniejących odwiertów, pozostałych po wydobyciu ropy naftowej, to teraz wniosek i projekt dotyczy zupełnie nowego przedsięwzięcia, w okolicach boiska Orlik w Sękowej - zdradza Małgorzata Małuch.

Decyzja ta, ma swoje uzasadnienie w zasadach dofinansowania - fundusz daje pieniądze tylko na nowe badania, ale są też inne, równie istotne.

- Stuprocentowe dofinansowanie jest możliwe pod warunkiem wykorzystania wód do ogrzewania mieszkań. Pod te warunki przygotowaliśmy wszystkie potrzebne dokumenty - dodaje.

Rafał Kukla, burmistrz miasta dodaje: to wiązałoby się z rozbudową sieci, która pozwoliłaby na przesył energii cieplnej w kierunku miasta.

Czytaj najnowsze informacje z Gorlic i okolic

- Oczywiście o skali wykorzystania na razie trudno przesądzać, bo zależy to od wielu parametrów, między innymi temperatury wody, wydajności źródła - wyjaśnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Gdzie zatem owa wizja basenów pełnych ludzi?

- Cóż, jeśli okazałoby się, że woda jest i można ją wykorzystać, to baseny będą takim bonusem do wspomnianej instalacji. - Myślę, że ze znalezieniem inwestora, który wspólnie z samorządami chciałby takie baseny wybudować, nie będzie problemu - zapewnia z kolei Małgorzata Małuch.

Nie jezioro, ale porządna niecka z dopływami

Miejsce na odwiert wybrane zostało na podstawie badań geologicznych. Wedle badań AGH w Krakowie, w całym Gorlickiem wytypowane zostały tylko dwa takie, które dają nadzieję, że są w nich warstwy wodonośne - w Ropie i właśnie w Sękowej. Z dwóch wskazanych lokalizacji, lepsza ma być ta ostatnia.

- Nie jest to tak, jak w przypadku geotermii Podhalańskiej, gdzie w głębi ziemi znalazło się wręcz jezioro, ale mamy całkiem porządną nieckę z uskokiem tektonicznym, który z kolei daje nadzieję na to, że owa niecka będzie się stale napełniała - wyjaśnia.

To na razie przyszłość, ale ewentualna część turystyczna mogłaby być zrealizowana w partnerstwie publiczno-prywatnym, Tak było w Solcu-Zdroju. Tam, inwestycja w rekreację z wnętrza ziemi kosztowała 16 milionów netto. Samorząd dał działkę i osiem milionów złotych, które otrzymał z unijnej dotacji. Resztę dołożył prywatny przedsiębiorca. Gmina jest właścicielem obiektów, ale przez 27 lat będzie nimi zarządzać - czerpać zyski i pokrywać ewentualne straty - spółka.

Więcej chętnych na ciepło z wnętrza ziemi

Temat na tapetę wziął też Tomaszów Mazowiecki - podobnie jak nasi, chce sprawdzić, co ziemia kryje.

- Dzięki odwiertowi będzie wiadomo jaka jest jakość solanki, jej temperatura i skład - wyjaśniał Adam Koziełek, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim.

Na tej podstawie zostanie opracowany projekt hydrogeologiczny i inne opracowania techniczne, które wskażą możliwości wykorzystania wody.

- Nasz wniosek skupia się wykorzystaniu wody do celów technologicznych przez Zakład Gospodarki Ciepłowniczej. Nie wykluczamy jednak wykorzystania wody do celów balneologicznych - dodaje.

26 września 2017 w siedzibie narodowego funduszu ochrony środowiska przedstawiciele czterech gmin: Szaflar, Lądka Zdroju, Sochaczewa i Sieradza podpisali umowę na rozpoznawanie możliwości wykorzystania zasobów geotermalnych.

- Polska ma przebogate zasoby geotermalne - zaznaczył obrazowo prof. Jan Szyszko, minister środowiska, podczas uroczystego podpisania wspomnianych umów.

Dodał: według szacunków profesora Juliusza Sokołowskiego - wielokrotnie przewyższają nasze zapotrzebowanie na energię cieplną.
- Można wręcz powiedzieć, że siedzimy na wielkim „piecu”, do którego trzeba tylko się podłączyć - zachęcał minister.

Dofinansowanie zależy od możliwości finansowych funduszu. Jeśli szczęście by nam sprzyjało, to sprawa miałaby się szansę wyjaśnić już w przyszłym roku.

- To jedyna taka szansa, bo na sfinansowanie z własnych budżetów nie byłoby nas zwyczajnie stać - podkreśla Małgorzata Małuch.
Wybiegając w daleką przyszłość, ów bonus w postaci nawet niezbyt wielkiej infrastruktury basenów z wodą termalną, byłby magnesem na turystów. Owszem, mamy piękną drewnianą architekturę, walony przyrodnicze, ale bądźmy szczerzy - turysta po dawce intelektualnych wrażeń, potrzebuje czasem czegoś bliższego ciału.

Gazeta Gorlicka

Jest 1939 rok. Przed kościołem garnizonowym przy ul. Bernardyńskiej  (w tle widać kamienice przy ul. Toruńskiej) trwa uroczyste przekazanie wojsku karabinów kupionych za pieniądze pochodzące z Funduszu Obrony Narodowej. Stojący na pierwszym planie oficer zapewne odczytuje z kartki nazwiska darczyńców.

Obrączki oddawano by ratować Ojczyznę

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Hutnicy z Krakowa protestują w Warszawie. "Zielony Ład niszczy przemysł"

Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

NASZ PATRONAT
Piknik Ogrodniczy i bieg w Parku Sanguszków. To będzie niedziela pełna atrakcji

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska