Relacja z Brukseli została zdana podczas konferencji prasowej. Komisja Europejska ma wesprzeć nas finansowo i pomóc gospodarzom, którzy chcieliby ograniczyć produkcję świń, bądź ją utrzymać na terenach, gdzie wystąpił wirus. Pojawił się przykład, że na rekompensaty mogłyby liczyć gospodarstwa z maksymalnie 200 świniami. Pomoc, która przypłynęłaby z Unii Europejskiej, wynosiłaby od kilkunastu do kilkudziesięciu mln euro.
Podczas spotkania nie obyło się bez krytyki poprzedników.
- Poprzedni rząd nie podjął żadnych działań, nie przygotował żadnych procedur na wypadek rozprzestrzeniania się tej choroby - wskazywał wiceminister Jacek Bogucki. - Mimo że kolejne dziki chorowały, mimo że zagrożenie było tak ogromne nie podjęto żadnych zdecydowanych działań. My te działania prowadzimy od początku.
Wtórował mu wiceminister Rafał Romanowski: - Od 2014 roku poprzednia ekipa nie podjęła żadnych skutecznych działań, mało tego – wprowadziła 10. miesięczne moratorium na odstrzał dzików.
Zobacz: ASF jest karmiony ludzką niefrasobliwością i pazernością
- Zbudowaliśmy, to co powinno być już zrobione ponad dwa lata temu, podwójny kordon zabezpieczeń – powiedział Bogucki. Gwarancją ma być także fakt, iż przerabiane mięso będzie poddawane obróbce w temperaturze ponad 80°C, nawet pasteryzowane w 120°C. - Podwójny kordon jest budowany w celu wykluczenia możliwości przeniesienia choroby za pośrednictwem resztek żywności - dodał. - Jeszcze raz podkreślić należy, że polska wieprzowina jest całkowicie bezpieczna dla ludzi, niezależnie od sposobu jej przetworzenia i obszaru, z którego pochodzi.
Wiceszef resortu podkreślił, iż jest zgoda na zmniejszenie obszarów stref zagrożenia oraz skrócenie terminów ich obowiązywania.
Sprawdź również: ASF - nowe regulacje prawne. Sprawdź propozycje
Na nadchodzący tydzień zaplanowano rozmowy w sprawie unijnej pomocy w łagodzeniu skutków pojawienia się wirusa ASF.
Źródło: informacja prasowa