Miasto przed Światowymi Dniami Młodzieży powinno wypięknieć, tymczasem na rondzie Mogilskim, w bardzo ważnym punkcie przesiadkowym, szpeci je wandal. Popisał tablicę z planem Krakowa, nabazgrolił też na wiacie przystankowej, a ponadto na elewacjach kilku sklepików i kamienicach przy wyższym poziomie ronda. Sprawę zgłosiliśmy służbom miejskim.
- Na początku napisy były niewielkie, widziałam je tylko na ścianach budynków, ale niedawno ten matołek pomazał też tablicę z planem Krakowa na samym środku ronda - żali się Karolina Płatek, mieszkanka ul. Brodowicza.
- Próbował napisać to swoje dziwne „C 18” na osłonie witryny sklepu przy przystanku na ulicy Beliny-Prażmowskiego, ale chyba ktoś go spłoszył, bo dokończył tylko „C”- komentuje Jan Władysław, spotkany na rondzie Mogilskim.
Ostatnio wandal naniósł napis na bok wiaty przystankowej, przy torowisku w kierunku ronda Grzegórzeckiego. Nielegalne graffiti zasłania tam reklamę.
- Musi to malować nocą, bo w dzień jest tu tłum ludzi. Takiego należy szybko złapać, wsadzić do paki i jeszcze wlepić parę tysięcy kary - dodaje pani Lidia, pasażerka na przystanku.
- Nie odpowiadamy za tablice z planem miasta, ani za wiaty przystankowe, ale poinformowaliśmy o tym akcie wandalizmu magistrat, MPK i firmę, która zajmuje się częścią wiat w Krakowie - poinformował nas Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Urząd miasta nie odpowiedział wczoraj, co i kiedy zrobi w sprawie tablicy informacyjnej na rondzie, ale MPK od razu podjęło działania.
- Jeszcze dzisiaj pracownicy usuną nielegalne napisy z wszystkich naszych wiat w rejonie ronda Mogilskiego - zapewnił wczoraj rzecznik MPK Marek Gancarczyk.
Kilka bazgrołów, które widać na okolicznych kamienicach, będą musieli zmyć ich właściciele. Napis nie jest wulgarny i treścią nie łamie prawa, więc trudno ich do tego szybko nakłonić.
O co chodzi z tym „C 18”? Może to tylko prywatne wymysły wandala, ale z drugiej strony C 18 to skrót od Combat 18, brytyjskiej organizacji terrorystycznej utworzonej przez neonazistów. W Polsce też działają wzorujące się na niej grupy. Jednak już C 18 Sauber to typ samochodu Formuły 1. Zamysł autora-wandala pozostaje więc nieznany.
- O ile można zrozumieć jaskiniowców, którzy zostawiali proste malunki skalne, by przenieść informacje o sobie w przyszłość, to trudno pojąć, w dobie poczty, telefonów i internetu, że ktoś nadal próbuje używać technik rodem z plejstocenu - komentuje Waldemar Domański, prowadzący akcję zamalowywania nielegalnego graffiti w mieście „Pogromcy Bazgrołów”.