Wawel. Nie ma nic ważniejszego niż „Dobro od dziecka”

Fundacji „Wawel z Rodziną” się chce. Już od jedenastu lat wspiera tych wszystkich, którzy w życiu mają nieco mniej szczęścia niż inni, a od dwóch lat pomaga dzieciom w świetlicach środowiskowych. Dlaczego?

- Dzieci to olbrzymi potencjał, w który nie tylko warto, ale trzeba inwestować. A my staramy się wypełnić luki w rodzinie: brak mamy, nieobecność taty… Pomagamy, by wyrównać szanse – tak Tomasz Schimscheiner, nie tylko świetny krakowski aktor, człowiek o wrażliwym sercu, ale także szef Fundacji „Wawel z Rodziną”, mówił po jednym ze spotkań. Nie ukrywał jednak, że by dobrze pomagać, trzeba to robić mądrze.

I dlatego właśnie, w ramach programu „Dobro od Dziecka”, przedstawiciele fundacji cyklicznie spotykają się z wychowawcami z małopolskich świetlic środowiskowych.

- Warsztaty to wiedza i zestaw autorskich ćwiczeń opartych na moim doświadczeniu w pracy z młodzieżą i wielu nietuzinkowych rozwiązaniach sytuacji trudnych. To wspólna przygoda doświadczania inspirującej wymiany obserwacji, poglądów i refleksji – mówi Małgorzata Pióro, prowadząca warsztaty.

W pierwszym roku programu „Dobro od dziecka”, realizowanego z wychowawcami świetlic środowiskowych, poruszono cztery istotne tematy dla rozwoju młodego człowieka. - Przekazywane treści i wyzwania mają pomóc młodzieży w komunikowaniu się z innymi, w radzeniu sobie ze swoimi emocjami, a także w określeniu swoich wartości, jakże ważnych w budowaniu siebie, oraz dobrych wartościowych relacji opartych na przejrzystości, zaufaniu i współpracy – stwierdza Małgorzata Pióro.

Treści warsztatów i przygotowane autorskie narzędzie rozwojowe pomagają instruktorom świetlic w przekazywaniu tej właśnie wiedzy młodzieży. – Chodzi nam o to, by mogli budować swoje poczucie wartości, które jest kluczem do realizowania marzeń w zgodzie ze sobą i z szacunkiem do drugiego człowieka. Czynić dobro można tylko wtedy, gdy sami czujemy się dobrze – podkreślają przedstawiciele fundacji. 30 maja dyskutowano o „Współpracy i komunikacji”.

Na zakończenie zajęć wychowawcy otrzymali m.in. zbiór ćwiczeń, umożliwiający im wykorzystanie wyniesionej z zajęć wiedzy w codziennej pracy z podopiecznymi.

– To wspaniali ludzie. Oddani całym sercem swoim wychowankom. Ich praca wymaga olbrzymiej wiedzy, znajomości psychologii, często taktu… To nie tylko wielki wysiłek, umiejętność, ale także niezwykły talent, wręcz dar – mówi Sylwia Warnecka, wiceprezes Fundacji „Wawel z Rodziną”, a jednocześnie koordynator projektów prospołecznych w firmie Wawel SA.