Pomocnik maszynisty doznał obrażeń głowy, pociąg stanął.
Do incydentu doszło w środę ok. godz. 18.15. Skład jechał ze stacji Brzeszcze do "Azotów" w Tarnowie. 29-letni pomocnik maszynisty zauważył młodych chuliganów tuż przed atakiem na pociąg. Krzykiem ostrzegł kolegę i włączył hamulec. W tym momencie kabinę lokomotywy zasypały odłamki szkła, raniąc kolejarza. Do środka wpadł też kawał żelastwa. Pociąg stanął.
Wkrótce na miejscu pojawiły się ekipy awaryjne, policja i Straż Ochrony Kolei. Kolejarza przetransportowano do szpitala, lekarze zajęli się usuwaniem odłamków szkła z jego oczu i twarzy. Na szczęście wzrok mężczyzny nie ucierpiał.
Skład ruszył w dalszą drogę z niemal sześciogodzinnym poślizgiem. Incydent spowodował też opóźnienie pasażerskiego pociągu TLK.
Sokiści podają, że chuligani mieli ok. 20 lat. Grozi im do trzech lat więzienia za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia.
Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!