„59 lat, nadciśnienie dyskopatia i wezwanie do wojska” - czytamy na Portalu Samorządowym. „Dzisiaj dostałem wezwanie na ćwiczenia. Mam dwójkę dzieci, kobieta pracuje w systemie dwuzmianowym, tak jak i ja. Zaczynać się będzie w tym okresie szkoła i przedszkole. Czy te barany nie biorą tego pod uwagę, że ktoś ma rodzinę i nie będzie miał jak odebrać dzieci ze szkoły bądź przedszkola?”.
Zobacz wideo: Armia ćwiczy transport na wschód. W manewrach bierze udział 4 tys. żołnierzy i ponad tysiąc pojazdów.
„Jesteśmy w tej samej sytuacji. Mamy dwójkę małych dzieci, ja pracuję na dwie zmiany. Mąż dostał wezwanie na cały wrzesień. Kto ma się dziećmi zająć jak ja będę w pracy do 22.00?”.
„Mam 61 lat i zostałem powołany na 2 tygodnie w październiku 2021. Chyba ich poj...o. Twierdzą, że mam kategorie zdrowia A z komisji w 1979 roku 42 lata temu. Pójdę na zwolnienie lekarskie”. „A ja nie odebrałem poleconego z WKU”.
O co chodzi z jesiennymi ćwiczeniami? Pokrótce na tym, że służba wojskowa nie kończy się po wyjściu z jednostki. Zgodnie z ustawą „obowiązek służby wojskowej żołnierzy rezerwy w czasie pokoju polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych oraz pełnieniu okresowej służby wojskowej”. A zatem armia ma prawo powoływać rezerwistów na ćwiczenia.
- Rozporządzenie Rady Ministrów z 2021 roku określa limit na ćwiczenia wojskowe na poziomie do 200.000 żołnierzy rezerwy – informuje nas Sztab Generalny. - Natomiast ćwiczeń wojskowych żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych - do 3.000. A zatem na ćwiczenia może zostać powołanych do 203 tys.
To ponaddwukrotnie więcej niż planowano w 2020 r. Dlaczego aż tak wielu? Potrzeby mobilizacyjne na każdy rok zostały szczegółowo opisane w nowym „Programie rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2021 – 2035”. I więcej się nie dowiemy, bo dokument jest niejawny.
Już nie ma zmiłuj
Nie jest tajemnicą, że sztab miał coraz większy problem z powoływaniem żołnierzy na ćwiczenia, bo sądy przychylały się do odwołań rezerwistów. Głośne stało się orzeczenie rzeszowskiego sądu, w którym chodziło o osobę pracującą na stałe w Niemczech, która nie mogła wziąć urlopu na ćwiczenia, a pracodawca odmówił udzielenia urlopu bezpłatnego. Sąd przyznał rację pracownikowi i zwolnił go z konieczności uczestnictwa w ćwiczeniach.
Aby zapobiec podobnym sytuacjom, opracowany został projekt nowego rozporządzenia określającego terminy obowiązkowych ćwiczeń wojskowych do 2035.
Pożegnanie z bronią? Dwa lata przed emeryturą!
Dlaczego armia nie może rozstać się z rezerwistami, którzy dorobili się już wnuków? Najprościej odpowiedzieć - bo może, dzięki wyżej wspomnianej ustawie.
Obowiązkowi służby wojskowej podlegają obywatele począwszy od dnia, w którym kończą 18 lat życia, do końca roku kalendarzowego, w którym kończą 55 lat. Jeszcze dłuższy romans z mundurem muszą zaplanować posiadacze stopni podoficerskich lub oficerskich – do 63 roku życia.
Armia nie ma też wyjścia. Po wstrzymaniu obowiązkowego naboru do zasadniczej służby wojskowej, grupa rezerwistów, których można powołać na ćwiczenia, kurczy się każdego roku. A ci, których można powołać, są coraz starsi.
Ustawodawcy pozostawili jednak kilka furtek z poligonu. Powołania mogą uniknąć osoby, które które zostały uznane ze względu na stan zdrowia za trwale niezdolne do tej służby oraz ci, którzy odbyli zastępczą służbę. W innych przypadkach zwolnienia obejmują m.in. kobiety w ciąży, jak sprawujące opiekę nad dziećmi, osobami chorymi, niepełnosprawnymi.
W zależności od charakteru, ćwiczenia mogą potrwać od jednego do dziewięćdziesięciu dni(!). Jednak najczęściej nie przekraczają 5 do 12 dni kalendarzowych.
Opieka nad dzieckiem? Twój problem, kapralu
Zwolnić rezerwistę z ćwiczeń może jedynie komendant uzupełnień (przed rozpoczęciem) lub dowódca jednostki wojskowej (po ich rozpoczęciu). Z naciskiem na "może", i to dopiero po sprawdzeniu czy występują „szczególnie uzasadnionych okoliczności”]Ale uwaga! Okoliczności związane z „organizacją życia zawodowego oraz rodzinnego” nie są uznawane za szczególne. Doręczenie karty powołania z wyprzedzeniem przed rozpoczęciem ćwiczeń, oznacza, że powołany żołnierz miał możliwość tak zorganizować sprawy osobiste i zawodowe, aby sprostać wezwaniu.
W razie niestawienia się na ćwiczeniach, starosta (albo prezydent miasta na prawach powiatu) zarządza przymusowe doprowadzenie osoby powołanej przez Policję do jednostki wojskowej.
I kto za to płaci?**Oczywiście za ćwiczenia należy się rekompensata finansowa.** W przypadku pracownika jest to kwota kwota miesięcznego wynagrodzenia podzielona przez 21 i następnie pomnożona przez liczbę dni odbytych ćwiczeń wojskowych. Rezerwista prowadzący działalność gospodarczą ma trudniejszą kalkulację: kwota za ostatni rok podatkowy poprzedzający okres odbytych ćwiczeń wojskowych, podzielona przez 252 i następnie pomnożona przez liczbę dni odbytych ćwiczeń wojskowych. Rolnicy: kwota uzyskana z pomnożenia liczby hektarów przeliczeniowych, gospodarstwa rolnego przez miesięczną wysokość przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego podzielona przez 21 i następnie pomnożona przez liczbę dni odbytych ćwiczeń wojskowych.
Wysokość kwot w przeliczeniu na jeden dzień ćwiczeń wojskowych, określa na wniosek żołnierza pracodawca albo naczelnik urzędu skarbowego (działalność gospodarcza) lub wójt wójt albo burmistrz (działalność rolnicza). Oni to wydają żołnierzowi zaświadczenie, w którym podana jest kwota dziennego utraconego wynagrodzenia albo dochodu.
W każdym razie kwota ta nie może być wyższa od 1/21 dwuipółkrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
