Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Krakowa na ławie oskarżonych

Marta Paluch
Tadeusz Trzmiel, pierwszy wiceprezydent Krakowa
Tadeusz Trzmiel, pierwszy wiceprezydent Krakowa Adam Wojnar
Pierwszy wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel, odpowiedzialny m.in. za nadzorowanie inwestycji, został oskarżony przez krakowską prokuraturę. Według śledczych, z pełną świadomością podpisał w 2006 r. fałszywe dokumenty, co uchroniło firmę Budostal 5 przed naliczeniem kary umownej - 290 tys. zł. Te pieniądze wpłynęłyby do kasy gminy.

- Jest oskarżony o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści przez inwestora. Grozi za to do 10 lat więzienia - potwierdza Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Jak dodaje, razem z Trzmielem przed sądem w październiku stanie także Jan T., były szef Zarządu Dróg i Komunikacji (ZDiK, dziś ZIKiT), jego ówczesna zastępczyni Iwona K. oraz były szef ds. zarządzania drogami w ZDiK Andrzej Z.

Sprawa dotyczy budowy nowej drogi prowadzącej na III kampus UJ (ulica Nowosodowa, teraz przemianowana na Łojasiewicza). Przetarg na jej budowę wygrała firma Budostal 5. Miała ją zbudować do 15 grudnia 2005 r. Koszt inwestycji - 3 mln zł. Jednocześnie w umowie było zastrzeżenie, że za każdy dzień zwłoki w oddaniu drogi będzie naliczana kara umowna - pół procenta sumy inwestycji dziennie (czyli ponad 15 tys. zł).

Budowa się przeciągała. Jak wynika z dokumentów posiadanych przez prokuraturę, zakończyła się dopiero we wrześniu 2006 r. Budostal 5 musiałby więc zapłacić gminie za opóźnienia 290 tys. zł. Nie zapłacił, bo pojawił się aneks do umowy, w którym przedłużono termin oddania inwestycji o pół roku ze względu na srogą zimę i w efekcie - niemożność dokończenia niezbędnych prac w pierwotnym terminie.

Aneks ten jest podpisany przez ówczesnego szefa zarządu dróg, słynnego Jana T. oraz wiceprezydenta Trzmiela. Była to bowiem inwestycja określona w planie jako zadanie wieloletnie, stąd trzeba było podpisu wiceprezydenta. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że według prokuratury, dokument z datą 14 grudnia 2005 r., naprawdę został podpisany w czerwcu 2006 r.! A cała operacja została według śledczych wymyślona przez Jana T. we współpracy z Iwoną K. i Andrzejem Z., by oszczędzić kosztów Budostalowi (którego prezes jest bardzo dobrym znajomym Jana T. ). Zaś Tadeusz Trzmiel miał doskonale wiedzieć, że pismo nie odpowiada prawdzie.

Niestety, nie dowiedzieliśmy się, jak prezydent Trzmiel tłumaczy prokuratorskie oskarżenie. Mimo wielu prób skontaktowania się z nim i przekazania naszych pytań, nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi.

Tymczasem prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nadal ma pełne zaufanie do podwładnego. - Skontaktowałem pana Trzmiela z dobrym adwokatem, który dowiedzie jego niewinności - przekonuje prezydent Majchrowski.

Czy w związku z tą sprawą jest ryzyko odwołania wiceprezydenta? - Na razie nie. Podstawą do jego zwolnienia jest wyrok sądu. I to prawomocny - tłumaczy Mirosław Chrapusta, szef wydziału prawnego w urzędzie wojewódzkim. Mówi, że w trakcie śledztwa mógłby o to zawnioskować jedynie prokurator - na czas postępowania.

Krakowscy radni nie podzielają jednak spokoju prezydenta. - Jeśliby się okazało, że Tadeusz Trzmiel zostanie skazany, to sytuacja stanie się jeszcze bardziej nieciekawa. To jeden z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta. Ale nie chcę ferować wyroków przed orzeczeniem sądu - zastrzega Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w radzie miasta. Włodzimierz Pietrus, radny PiS również o sprawie dowiedział się od nas.

- Obowiązuje domniemanie niewinności, ale możliwość marnowania publicznych pieniędzy jest niepokojąca. Pamiętamy przecież, co się działo za czasów dyrektora Jana T. - podkreśla (przypomnijmy, że w sądzie toczy się proces, w którym Jan T. jest oskarżony m.in. o wzięcie 880 tys. zł łapówki od prezesa Budostalu 5 Ryszard P. w zamian za przychylność w przetargach)
Tadeusz Trzmiel i troje oskarżonych, przesłuchiwani w prokuraturze, nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

W szpitalu zlekceważono zgwałconą pacjentkę? Prokuratura sprawdza

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska