Pierwsza komunikacyjna „rewolucja” miała miejsce w Wieliczce przed dwoma laty wraz z uruchomieniem zintegrowanego transportu: szybkiego pociągu do Krakowa oraz gminnych autobusów dowożących podróżnych na wielicką stację PKP. Nowa komunikacja bije rekordy popularności i wszystko wskazuje na to, że następne miesiące zapiszą się w historii Wieliczki jako czas drugiej „rewolucji” w transporcie publicznym.
Park&ride pęka w szwach. Jest plan rozbudowy
W placach postojowych w systemie park&ride przy stacji kolejowej „Wieliczka Park” jest ponad 250 miejsc postojowych (186 na parkingu przy samej stacji i 78 na placu przy Lotosie). Pesymiści, którzy twierdzili, że te parkingi będą stały puste, szybko musieli zmienić zdanie. Popularność podróży do Krakowa z przesiadką na pociąg rosła w takim tempie, że problemy ze znalezieniem miejsca na park&ride były już w kilka miesięcy po jego otwarciu.
Dziś rejon stacji „Wieliczka Park” to parkingowy horror. Samochody, dla których brakło miejsc w centrum przesiadkowym stoją na każdym trawniku i wzdłuż ulicy, a na samym placu parkingu często wbrew wszelkim postojowym regułom - na każdym wolnym skrawku, mogącym pomieścić cztery kółka.
- Codziennie jesteśmy wzywani co najmniej po 2-3 razy na park&ride w sprawie parkowania na zieleńcach oraz usuwania aut, które blokują możliwość wyjazdu innym samochodom - przyznaje komendant wielickiej Straży Miejskiej Kazimierz Hankus.
Mieszkańcy upominają się o rozbudowę miejskiego park&ride już od roku. Do tej pory wieliccy urzędnicy twierdzili, że nie ma takiej możliwości, bo przy stacji nie ma miejsca na kolejny parking.
Teraz pojawiło się jednak światełko w tunelu. Wieliczka planuje zagospodarować na park&ride kolejny teren w pobliżu parkingu przy Lotosie (w okolicy zbiornika wody). Ta działka należy do województwa małopolskiego.
- Chcemy ten teren wydzierżawić lub otrzymać w użyczenie, a ze strony władz województwa jest wola załatwienia tej sprawy po naszej myśli. Planujemy, że na tej działce wybudujemy w przyszłym roku parking dla 70-80 samochodów - mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł. Dodaje, że miejski park&ride powinien powiększyć się w następnych miesiącach łącznie o 110-120 miejsc postojowych. - Kolejnych 30 miejsc może powstać jeszcze przy budynku dworca kolejowego, w miejscu gdzie jest dziś teren zielony. Będziemy rozmawiać o tej sprawie z PKP - zapowiada.
Na tym jednak koniec, bo jak twierdzi burmistrz Wieliczki - „nie można robić z turystycznego miasta jednego ogromnego parkingu”. Kolejne centra przesiadkowe powstaną, ale już nie w centrum miasta, lecz na jego obrzeżach oraz w sołectwach.
Najpierw wioski. Osiedle Bogucice poczeka najdłużej
Punkty przesiadkowe mają powstać: w Brzegach, Dobranowicach, Raciborsku, Podstolicach, Janowicach, Byszycach i Grajowie oraz na os. Bogucice w Wieliczce, natomiast parkingi w systemie park&ride zaplanowano przy stacjach kolejowych w Węgrzcach Wielkich i Kokotowie. Na wykonanie tych inwestycji gmina Wieliczka ma zapewnione dofinansowanie z programów unijnych na lata 2016-2020.
„Punkty”, gdzie mieszkańcy będą mogli przesiąść się na gminne autobusy mają powstać w ciągu najbliższych miesięcy. Jednak na park&ride przy stacjach w Kokotowie i Węgrzcach przez które już za dwa tygodnie pojedzie szybki pociąg (trzecia linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, połączenie Kraków - Tarnów) trzeba będzie poczekać co najmniej do 2018 roku. Z informacji z wielickiego magistratu wynika, że gmina chce poczekać z budową tam parkingów do czasu, aż PKP zakończą planowaną m.in. w tym rejonie modernizację linii E-30 (Kraków-Rudzice), która mogłaby doprowadzić do zniszczenia gminnych park&ride.
Podobny jest powód przesunięcia - prawdopodobnie aż na 2020 roku - wykonania centrum przesiadkowego przy przystanku PKP na os. Bo-gucice w Wieliczce. Tutaj chodzi o inwestycję gminną - planowaną w latach 2018-2019 na tzw. piaskach boguckickich budowę ogromnych zbiorników na wodę i innej wodociągowej infrastruktury.
Nowe linie autobusowe. Już w przyszłym roku
Od grudnia 2014 kursują po gminie Wieliczka autobusy R1 (Wieliczka-Raciborsko) i B1 (Wieliczka-Byszyce) dowożące mieszkańców na stacje PKP, gdzie można przesiąść się na szybki pociąg do Krakowa, a wiosną tego roku uruchomiono trzecie takie połączenie - D1 (Wieliczka-Dobranowice-Hucisko).
Władze Wieliczki zapowiadają, że w 2017 roku uruchomione zostaną w gminie kolejne tego typu połączenia. Ma być ich kilka. Jakimi trasami pojadą powinno być wiadomo w przyszłym tygodniu; w tej sprawie trwają jeszcze rozmowy ze spółką Koleje Małopolskie, która jest głównym organizatorem zintegrowanego transportu
Przypomnijmy, że na liście życzeń mieszkańców są m.in. trasy Węgrzce Wielkie - Strumiany - Mała Wieś - Sułków - Wieliczka - Podstolice oraz Wieliczka - Janowice.
Niepołomice i Kłaj dostaną szybkie pociągi. wieliczanie doczekają się nocnych
Druga transportowa rewolucja rozpocznie się w powiecie wielickim już 11 grudnia wraz z uruchomieniem trzeciej nitki Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, pociągów na trasie Kraków - Tarnów
- Niepołomice. W tej gminie szybki pociąg zatrzyma się na stacjach w Podłężu i Staniątkach.
- Kłaj: SKA zatrzyma się na stacjach kolejowych w Szarowie i Kłaju
- Wieliczka. Do szybkich pociągów relacji Tarnów-Kraków można będzie wsiąść w Kokotowie i Węgrzcach Wielkich
- Nocne pociągi. Spółka Koleje Małopolskie uruchomi weekendowe nocne połączenia na trasie Kraków-Wieliczka począwszy od 17 grudnia. Takie pociągi pojadą do Wieliczki z Dworca Głównego w Krakowie co 60 minut, w godz. 23.10-5.10 (przejazdu nie będzie tylko po godz. 4). To pierwsze nocne połączenie w ramach Małopolskiej Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.
