- Po pismach od mieszkańców dotyczących potencjalnego zagrożenia wybuchem gazu, wystąpiliśmy natychmiast do odpowiednich służb, gdzie operatorzy, którzy pomierzyli i sprawdzili wszystko, powiedzieli nam, że zabezpieczenia gazociągu (biegnącego pod ul. Winnicką - red.) są wykonane w sposób profesjonalny. Gazociąg jest szczelny - poinformował wiceburmistrz Wieliczki Piotr Krupa, podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
- Przypomnieliśmy też pracownikom firmy budującej stację uzdatniania wody, jak mają się zachowywać - chodzi o kierowanie ruchem. I będziemy to od nich egzekwować - dodał Krupa.
Na ul. Winnickiej powstają także tzw. mijanki. - Firma budująca stację uzdatniania wody ustaliła z mieszkańcami, że będą one w trzech miejscach - powiedział nam Bogdan Sowa, prezes wielickiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, który prowadzi na terenie na końcu ul. Winnickiej (droga jest ślepa) budowę stacji uzdatniania wody (SUW). To zaplanowana do 2023 roku inwestycja warta 40 mln zł, na którą Wieliczka pozyskała dotację z Funduszu Spójności.
O dramatycznej sytuacji mieszkańców ulicy Winnickiej, która musi przyjąć ciężki ruch związany z gminną inwestycją oraz trzema budowami deweloperskimi (osiedla mieszkaniowe powstają także na działkach na końcu ulicy) pisaliśmy 2 lutego. Tiry nie mieszczą się na uliczce, która ma ledwo 2,6 m szerokości, co powoduje że na drodze (bez poboczy), prowadzącej także do stacji PKP Wieliczka Bogucice piesi muszą uciekać przed pojazdami. Mieszkańcy alarmowali też, że obawiają się pęknięcia lub rozszczelnienia przemysłowego gazociągu wysokiego ciśnienia (40 atmosfer) pochodzącego z lat 60., który przebiega pod traktem narażonym codziennie na nacisk o wadze wielu ton.
Gmina obiecała, że zajmie się poprawą sytuacji w trybie pilnym. Na razie zapowiedziane przez urzędników działania są wdrażane. Grażyna Szwed, przewodnicząca Zarządu Osiedla Bogucice, powiedziała nam, że mieszkańcy bacznie obserwują sytuację na ul. Winnickiej i w razie „niedociągnięć” są gotowi do blokowania przejazdu samochodom z placów budowy.
- W ostatni piątek firma budująca SUW zapowiedziała przejazd ulicą 30 gruszek z betonem. Mieszkańcy myśleli o proteście, jeśli nie byłoby obiecanego kierowania ruchem, ale okazało się, że firma wywiązała się z tej zapowiedzi. Natomiast w poniedziałek jeden z deweloperów poinformował, że musi przewieźć 20 wywrotek ziemi, ale również tu byli pracownicy kierujący ruchem - opowiada Grażyna Szwed.
Z informacji, które uzyskaliśmy od mieszkańców Bogucic wynika, że dla większości osób obecna sytuacja na ul. Winnickiej jest do przyjęcia (choć daleka od dobrej). Jest też grupa mieszkańców, którzy rozważają podjęcie radykalnych działań w tej sprawie, bo ich zdaniem - gmina nie zapewniła bezpieczeństwa na Winnickiej.
POLECAMY - KONIECZNIE fSPRAWDŹ:
FLESZ: Rolnicy mają dość. “Stop syfowi z zagranicy”
