Inicjatorami uruchomienia takiego socjalnego projektu byli sami wieliczanie. - Na początku wyglądało to tak, że osoby chcące podzielić się rozmaitymi przedmiotami, przychodziły do ośrodka, pytając czy mogą zostawić je tu dla potrzebujących. A ci, widząc atrakcyjną odzież, zabawki albo jeszcze inne rzeczy chętnie je przeglądali i zabierali to, co mogą wykorzystać - opowiadają pracownicy MGOPS-u.
W efekcie - wydzielono w ośrodku kącik „Otwarta szafa”, gdzie można przynosić rzeczy nam już niepotrzebne, ale mogące przydać się komuś innemu.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3. Co to jest dziopa?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
