Wtargnięcie do domu, rozwiercone zamki, szarpanina
Nagranie wideo zaczyna się od słów: "Proszę stąd wyjść. Ale ty tu nie mieszkasz, tu nie oddychasz". Odpowiedź pada: "Mieszkam".
Interweniująca osoba mówi o wtargnięciu do domu trzech sprawców wyposażonych w kajdanki, kastety i gazy obezwładniające, którzy rozwiercili zamki do drzwi garażowych i weszli do wnętrza domu. To w jaki sposób osoby te dostały się do domu wiadomo z pytań policjantów wezwanych na interwencję. Padły słowa o rozwierceniu zamka, co zostało zarejestrowane na wideo.
Obejrzyj film ze zdarzenia:

Fragmentów drastycznych nie opublikowaliśmy. Są jednak w posiadaniu redakcji
Awantura pod Krakowem. Interwencja policji
W sprawie interweniowali policjanci z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych. Jak dowiedzieliśmy się byli wzywani kilkakrotnie.
- W ostatnim czasie była interwencja policji w Mogilanach na prywatnej nieruchomości - takie potwierdzenie otrzymaliśmy z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Z informacji przekazanych naszej redakcji wynika, że przed domem została umieszczona kamera, która przez pewien czas rejestrowała dom i jego mieszkańców.
W całej sprawie chodzi o zawirowania własnościowe związane z posiadłością. Mieszkające w domu osoby to rodzina, mają umowę najmu ze spółką, która zajmuje się nieruchomościami. Jedna z osób, która weszła do domu nocą twierdzi, że mieszka w tym domu. Na nagraniu słychać, jak mówi, że ma umowę najmu i mieszka od kilku tygodni.
Interweniujący domownicy wskazują, że włamanie miało na celu zmuszenie do wydania dokumentów oraz wycofania złożonych pozwów do organów ścigania.
Na nagraniu słychać, głos: "Oddaj mi dokumenty.... które przetrzymujesz w domu". A następnie słowa innej osoby: "Nie dajcie się przestępcy wkręcić."
Z relacji domowników wynika, że całe zdarzenie trwało kilka godzin. Dochodziło do przepychanek i popychania. W pewnym momencie uczestnicy tej utarczki wyszli na zewnątrz budynku. Tam było przepychanie o klucz i zarejestrowane na nagraniu krzyki "O złodziej...."
W końcu nieletnia osoba dostała ataku histerii i wezwano karetkę pogotowia.
- Śledzik u wójta. Zakończenie karnawału i nagrody za pasje, aktywność i rozwój
- Tropem Wilczym biegli pod Krakowem. Najmłodszy zawodnik miał trzy miesiące
- Pożar warsztatu stolarskiego pod Krakowem. Ogień i potężne kłęby dymu
- Wypadek pod Krakowem. Zderzyły się dwa pojazdy, są poszkodowani, droga zablokowana