Czym byłyby Święta Wielkanocne bez mokrego lanego poniedziałku. Stara ludowa tradycja polewania wodą panien i dziewcząt na wydaniu, przez lata ulegała zmianom. Od delikatnego polewania, przez wodne "walki" na ulicach miast i wsi, aż po dziś, kiedy tradycja ta gdzieniegdzie zanika. Obecnie oblewa się każdego bez wyjątku, a jak widać na naszych zdjęciach, równo obrywają dziewczęta, jak i chłopcy. Ważne, żeby znać umiar.
Wideo
Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski
Właśnie takie głupkowate artykuły o "tradycji" powodują ,że lokalna hołota wciągała dziewczyny do Rudawy albo oblewało wiadrami z góry na dół .Innre bydło czaiło się na przystankach tramwajowych i gdy drzwi się otwierały lali wiadrami na oślep lub wrzucli prezerwatywy napełniane wodą ,które w środku pękały i oblewały staruszków lub dzieci.
A bydło miało ubaw ,aż się pokładali na trawie ze śmiechu .Później jedna z drugą wracały do domu przemoczone i przeziębione ,bo chciały zobaczyć jak wygląda tradycja opisywana w książkach i w prasie .