MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki powrót „złotej” Ani

Marek Podraza
Marek Podraza
Anna Cembrzyńska, była mistrzyni Polski w pływaniu, będzie uczyć tej sztuki gorlickie dzieci. Po skończeniu studiów w Warszawie wróciła do Gorlic i postanowiła założyć Akademię Pływania.

- Pływać nauczył mnie tato, gdy miałam cztery latka. Był ratownikiem na basenie w Wapiennem, gdzie wraz z nim i mamą spędzałam całe wakacje. I tak zaczęła się moja przygoda z pływaniem, która trwa już kilkanaście lat - zaczyna swoją opowieść o miłości do pływania i wody Anna Cembrzyńska.

To nasza utalentowana pływaczka, dwukrotna mistrzyni Polski na 100 metrów stylem motylkowym i świeżo upieczona absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Wróciła do rodzinnego miasta i zakłada Akademię Pływania, gdzie będzie uczyć pływać gorlickie dzieci oraz wszystkich chętnych. Z pływaniem, jak sama mówi, związana jest od dziecka i ta dyscyplina sportu jest dla niej wszystkim.

- Tato zaszczepił we mnie miłość do wody na basenie w Wapiennem. Dopiero parę lat później została wybudowana kryta pływalnia w Gorlicach, gdzie mogłam rozwijać swoje pływackie umiejętności. Od czwartej klasy szkoły podstawowej pływałam już w grupie Międzyszkolnego Ośrodka Sportu pod okiem trenera Mariusza Stępnia. W Gorlicach nie było żadnego klubu pływackiego i w zasadzie tak jest do tej pory - mówi nam o swoich początkach Anna Cembrzyńska.

To pan Mariusz zauważył u niej pływacki talent i skutecznie go rozwijał. Ciężka praca i godziny spędzone na basenie oraz setki przepłyniętych kilometrów dały efekty.

W Gorlicach i okolicy wygrywała wszystkie zawody. Po skończeniu szkoły podstawowej dalszą naukę kontynuowała w Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego w Oświęcimiu i jednocześnie została zawodniczką UKP Unia Oświęcim, a później wraz z odnoszonymi sukcesami reprezentantką kadry Polski.

- Na treningach zarówno tych w wodzie, jak i na lądzie spędzałam od 6 do 9 godzin dziennie, w zależności od okresu treningowego. Było wiele sukcesów, jednak największe przyszły dopiero po trzech latach morderczych treningów. W 2007 roku zdobyłam złoty medal na 100 m stylem motylkowym z czasem 1.04,68 podczas zimowych mistrzostw Polski. To był dla mnie wielki dzień. Miałam dopiero 16 lat, była ogromna radość i wzruszenie - wspomina pływaczka.

Do tego sukcesu, w tym samym roku, na kolejnych letnich mistrzostwach Polski, dorzuciła jeszcze trzy medale: złoty na 100 metrów, srebrny na 200 metrów i brązowy na 50 metrów - wszystkie stylem motylkowym. Rok 2007 był dla niej zdecydowanie najlepszym, w którym znalazła się również w ścisłym gronie najlepszych zawodników klubu.

Na zawodach ścigała się nawet z samą Otylią Jędrzejczak. W 2008 roku na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, jako jedyna ze swojego rocznika, zdobyła w stylu motylkowym medal na 200 metrów.

- Później wróciłam do Gorlic, skończyłam Kromera i przyszedł czas na studia. Wybrałam AWF w Warszawie, gdzie w ciągu kolejnych lat wraz z moją drużyną zdobyłam wiele medali na Akademickich Mistrzostwach Polski w wyścigach sztafetowych. Skończyłam studia, wróciłam do Gorlic i nie mam zamiaru rozstawać się z pływaniem, jednak trochę w innej roli. Chcę wykorzystać swoją wiedzę, doświadczenie oraz umiejętności i przekazać je innym ucząc ich pływać oraz intensywnie trenując. Może wychowam swojego następcę - mówi z uśmiechem Anna Cembrzyńska.

Pomysł na założenie Akademii Pływania przyszedł z prostego powodu. Młody i ambitny absolwent AWF, nawet z takimi tytułami, jakie ma nasza mistrzyni, nie znajdzie pracy w naszym powiecie jako nauczyciel wychowania fizycznego, a trochę szkoda, bo właśnie dla takich osób praca powinna być.

- Posiadam uprawnienia instruktorskie, trenera II klasy oraz odbyte staże pod okiem najbardziej znanego polskiego trenera, wychowawcy wielu reprezentantów i medalistów igrzysk olimpijskich - Pawła Słomińskiego. Przez ostatnie lata pracowałam również jako instruktor pływania na warszawskim Wilanowie - opowiada.

Warto wspomnieć, że egzamin trenerski w Warszawie zdawała przed samą Otylią Jędrzejczak. Od wielu lat jest też ratownikiem gorlickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- W okresie wakacyjnym często przebywam w naszej bazie gorlickiego WOPR-u nad Klimkówką. To właśnie tam razem z moimi kolegami i koleżankami z WOPR-u oraz Policji Wodnej stacjonujemy tam, dbając o bezpieczeństwo osób przebywających nad wodą. Miniony sezon był kolejnym, podczas którego nie odnotowaliśmy ani jednego utonięcia - mówi.

Nie zabrakło podczas jej służby jako ratownika WOPR i ciekawych zdarzeń. - Jak chociażby wielokrotnej próby przepłynięcia jeziora wpław, bez jakiegokolwiek sprzętu przez ponad 80-cio letnią kobietę i kibicującej jej na brzegu rodzinie. Starszą panią dopiero po usilnych apelach udało się zawrócić na brzeg. Byłam pełna podziwu dla jej kondycji i posiadanych umiejętności, ale zabrakło zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa - opowiada z uśmiechem.

Poza pływaniem lubi też inne sporty, nie tylko wodne.Zwłaszcza te, których uprawianiu sprzyja nasz region i nie trzeba jechać gdzieś dalej w Polskę. Mowa tu oczywiście o narciarstwie zjazdowym, biegowym, łodziach wiosłowych czy jeździe na rowerze.

- Swoją drogą kocham Beskid Niski i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej. W większym mieście, gdzie ludzie wszędzie biegną, a tempo życia nie zwalnia. Tutaj wychodzę na grzyby, ryby czy po prostu na szlak, a wokoło jest cisza i spokój. Bardzo cenię sobie walory tego miejsca - mówi Anna Cembrzyńska.

Jest też wielką fanką siatkówki i uwielbia emocje z nią związane. - I najwierniejszym kibicem mojej siostry Basi, która mimo swojego młodego wieku gra od tego sezonu w siatkarskiej ekstraklasie z Impelem Wrocław. Przeżywam każde jej spotkanie - dodaje.

W wolnej chwili lubi także gotować. - Wszystkie święta również należą do mnie i najlepiej, kiedy nikt nie przeszkadza mi w moich „kulinarnych wyczynach”. Lubię różnorodność w kuchni, ale na pierogi ruskie zawsze chodzę do babci Zosi - mówi na koniec z uśmiechem nasza mistrzyni.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska