Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieże milczenia i inne rytuały

Małgorzata Iskra
Adam Wojnar
Z religioznawcą, prof. UJ Henrykiem Hoffmannem, rozmawia Małgorzata Iskra

Czy świat jest wielkim cmentarzyskiem?
Nie sądzę, raczej postrzegam go jako miejsce tętniące życiem, choć oczywiście nieodłącznym elementem życia jest śmierć, a ludzkie przekonania i zachowania z nią związane są ważnym elementem kultury. Już od około 100.000-80.000 lat p.n.e. archeologia prehistoryczna odnotowuje tzw. "pochówki intencjonalne", tzn. ślady celowego obchodzenia się ze zwłokami zmarłych. Wcześniej, wśród hominidów, zwłoki były po prostu porzucane. Istnieje spór o interpretację tych znalezisk. Jedni uważają je za pierwsze przejawy religijności człowieka, inni skłonni są widzieć w nich troskę o ciała bliskich, będącą wyrazem poczucia silnej integracji wewnątrzgrupowej.

Jaki wpływ ma religia na formę pochówku?
Zasadniczy. Większość znanych nam form pochówków jest inspirowanych religijnie lub ma wprost religijne uzasadnienie. Jednak często dostrzec można, że na ich formę, na przykład wybór grzebania lub kremacji, w dużej mierze wywierają wpływ także czynniki geograficzne czy klimatyczne. Z religijnego punktu widzenia śmierć dotyczy tylko ciała, dusza jest nieśmiertelna i przebywa po śmierci w zaświatach.

Niektóre zwyczaje grzebalne mogą chrześcijan szokować.
Antropolodzy odnotowali, jeszcze w XX wieku, takie formy pozbycia się zwłok jak endokanibalizm, czyli spożycie ciała lub prochów zmarłego członka grupy, jako część rytuału pogrzebowego. Tak było u wielu ludów wyspiarskich, na przykład zamieszkujących Papuę-Nową Gwineę i u niektórych plemion Indian Amazońskich. Zaratusztrianie, których potomkami są współcześni Parsowie w Indiach, nie chcąc kalać ziemi, wody, ani przede wszystkim ognia - nazywa się ich "czcicielami ognia" - zwłoki zmarłych wystawiają na żer padlinożerczym ptakom na specjalnych tzw. "wieżach milczenia". Podobny rodzaj pochówku spotykamy także w Tybecie. Mnisi tybetańscy kawałkują zwłoki i rzucają na żer ptakom.

Wśród chrześcijan coraz więcej zwolenników znajduje kremacja.
U chrześcijan najpowszechniej występuje pochówek grzebalny w trumnie, choć coraz częściej - zwłaszcza w krajach protestanckich i zlaicyzowanych - dokonuje się kremacji, a prochy przechowuje się w urnie lub rozrzuca. Kremacja została uznana przez Kościół katolicki jako dopuszczalna forma pochówku w latach 60. XX wieku. Zarówno chrześcijański, jak też muzułmański zwyczaj grzebania zwłok wywodzi się, w dużej mierze, z tradycji judaistycznej, gdzie zwłoki przed pogrzebaniem, niekoniecznie w trumnie, rytualnie obmywa się, namaszcza i owija w całun z białego lnianego płótna. U muzułmanów współcześnie spotykamy bardzo różnorodne sposoby pochówków, dominuje jednak pochówek, w którym zwłoki owija się jedwabną, bawełnianą lub wełnianą płachtą i ułożone twarzą do Mekki grzebie prosto w ziemi możliwie jak najszybciej, najczęściej następnego dnia po zgonie.
Hinduiści i buddyści z kolei palą zwłoki zmarłych najczęściej nad rzekami, do których wrzucają spopielone prochy. Z kolei inne ludy, chcąc godnie uczcić zmarłego, organizują mu pogrzeb "na raty". Konkombowie z północno-wschodniej Ghany bezpośrednio po śmierci chowają zwłoki tymczasowo. Następnie rodzina gromadzi pożywienie, aby zorganizować wystawną uroczystość, na którą przybywają krewni i znajomi z odległych stron. Trwa to nawet 3-4 lata. Wtedy dopiero organizuje się powtórny główny pogrzeb.

Dlaczego w pierwszych dniach listopada odwiedzamy groby bliskich?
Chodzi tu o dwa różne katolickie święta: Wszystkich Świętych - będące świętem wszystkich znanych Bogu świętych, także tych oficjalnie nie kanonizowanych. Święto to na pierwszego listopada ustanowił w 835 r. papież Jan XI. Jest ono powiązane z obchodzonym dzień później Dniem Zadusznym, popularnie znanym jako Zaduszki - liturgicznym wspomnieniem wszystkich zmarłych. Zwyczaj modlitw za przebywające w czyśćcu dusze zmarłych zapoczątkował w 998 r. św. Odylon, opat benedyktyńskiego klasztoru z Cluny. W Polsce obchodzenie tego święta przyjęło się od XII w. Zostało ono wprowadzone, aby zastąpić pogańskie zwyczaje upamiętniania zmarłych.

Czy chrześcijanie są odosobnieni w czczeniu pamięci zmarłych?
Pamięć o zmarłych jest zjawiskiem powszechnie występującym, ale wyraża się w najrozmaitszych formach - od skromnych, nagrobnych płyt, co z reguły praktykują muzułmanie, po bardzo wystawne grobowce widoczne na naszych cmentarzach. Chińczycy mają zwyczaj upamiętniania swoich przodków w postaci specjalnych ołtarzyków, umieszczanych w domach.

Kolor żałoby, zwyczaje pogrzebowe - niosą jakieś głębsze sensy?
Istnieje duże zróżnicowanie co do kolorystyki żałoby. W naszej kulturze jest to czerń, choć w przeszłości Słowianie za kolor żałoby uznawali biel. Białe szaty są bardzo często oznaką żałoby w krajach Bliskiego Wschodu, a w Iranie takim kolorem jest niebieski. Rozmaite rzeczy wkłada się także zmarłym do trumny. Z reguły są to utensylia religijne, jak różaniec, książeczka do nabożeństwa, ale bywają też przedmioty codziennego użytku: słodycze, pieniądze, a nawet wódka. To wyraz przekonania, że w przyszłym życiu zmarłemu nie powinno niczego zabraknąć, a także lęku przed możliwym nawiedzaniem żywych przez zmarłego. Aby się przed tym zabezpieczyć, istnieje wiele regionalnych zwyczajów i przesądów.

A co z niewierzącymi?
Istnieją świeckie interpretacje zjawiska śmierci oraz pośmiertnego istnienia człowieka. Jedną z nich jest idea, że człowiek pozostaje nieśmiertelny, czyli zapamiętany przez następne pokolenia, dzięki swoim dziełom. I dotyczy to nie tylko wybitnych twórców, ale każdego, kto nawet w skromny sposób przysłużył się swoją pracą innym.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska