https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarka Maria Springwald chce zdobywać ładniejsze medale

Artur Bogacki
Maria Springwald (w środku z kwiatami) została w Krakowie hucznie powitana przez wioślarską rodzinę
Maria Springwald (w środku z kwiatami) została w Krakowie hucznie powitana przez wioślarską rodzinę Andrzej Banaś / Polska Press
Rozmowa. Wioślarka AZS AWF Kraków MARIA SPRINGWALD ocenia występ na mistrzostwach świata, na których wywalczyła srebro

- Patrząc na wyniki waszej czwórki w tym sezonie można było założyć, że na mistrzostwa świata w Sarasocie jedziecie walczyć o medal. Zdobyłyście srebro. Czy taki wynik Panią satysfakcjonuje?
- Jechałyśmy po medal, liczyłyśmy na złoto. Wygrałyśmy przecież Puchar Świata, byłyśmy w stanie walczyć o zwycięstwo. Nie udało się, Holenderki były dla nas zbyt mocne.

- Jak bieg finałowy wyglądał z Pani perspektywy?
- Prowadziłyśmy przez ponad 1700 metrów (w wioślarstwie płynie się 2000 m - przyp.). Finisz zaczęłyśmy 500 metrów przed metą, ostatnie 200 metrów już „podpierałyśmy się rzęsami”. Holenderki wyprzedziły nas w końcówce. Więcej tego dnia nie byłyśmy w stanie zrobić.

- Jest żal, że nie było zwycięstwa, czy jednak radość z miejsca na podium?
- Na pewno trochę szkoda, że nie udało się zdobyć złota, na które liczyłyśmy. Ze srebra też się oczywiście cieszymy. Zwłaszcza, że medalu z mistrzostwa świata seniorów wcześniej nie miałam, było tylko srebro z młodzieżowych. Najwyżej, na czwartej pozycji, byłyśmy w 2015 roku.

- Patrząc na sam krążek z mistrzostw świata, to wygląda bardzo blado przy pięknym olimpijskim brązie.
- Na mistrzostwach świata medale zawsze są takie „brzydsze”. Tak samo jest na Pucharach Świata oraz mistrzostwach Europy, jest jeden model. Tylko z igrzysk są wyjątkowe, więc to takich trzeba zdobywać więcej.

- Jaką wartość ma ten wynik w odniesieniu do 3. miejsca na igrzyskach w Rio de Janeiro?
- Ciężko to porównywać, bo to jednak trochę inne imprezy. Gdybyśmy zdobyły złoto, to mogłabym uznać, że ten medal jest cenniejszy. Znowu jednak przegrałyśmy z Holenderkami. Niemki tym razem były za nami, na czwartym miejscu. Mają młody skład, nie tak mocny jak rok temu.

- Wasza osada też się zmieniła w porównaniu do olimpijskiego startu, również średnia wieku jest niższa. Zamiast Moniki Ciaciuch i Joanny Leszczyńskiej, w składzie są Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann.
- Nie uważam, że teraz jesteśmy słabsze. Na pewno ta młoda krew nam się przydała. Wiadomo, że z nowymi zawodniczkami trochę inaczej się pływa, zwłaszcza, jeśli jest zmiana szlakowej. Kasia ma inny charakter, ma więcej werwy, jest bardziej zadziorna. Miałyśmy dużo czasu, żeby się przygotować do mistrzostw świata, a patrząc na wynik, zmiany wyszły nam na dobre. Medal w tych zawodach był naszym głównym celem na ten rok i udało się nam go zrealizować.

- Jak ocenić wynik polskiej reprezentacji na tle innych?
- Myślę, że wypadliśmy bardzo dobrze. Zdobyliśmy trzy srebrne medale oraz brąz mieszanej dwójki niepełnosprawnych. Szkoda tylko, że zabrakło złota, bo ono zawsze poprawia miejsce w zestawieniu.

- O igrzyskach w 2020 roku już trzeba mówić?
- Są coraz bliżej, już za dwa lata będziemy mieć kwalifikacje. Trzeba już powoli myśleć o tym występie.

- Czwórka w takim składzie dopłynie do Tokio?
- Nie mam pojęcia. Trudno powiedzieć, co w następnym sezonie wymyśli nasz trener (szkoleniowcem kadry od tego sezonu jest Jakub Urban - przyp.). Podobnie jak my, liczył w mistrzostwach świata na złoto. Nasza współpraca układa się dobrze, osiągnęliśmy sukces.

- Teraz pora na odpoczynek po sezonie. Jakie ma Pani plany?
- Na razie spotykam się w Krakowie ze znajomymi. Planuję wyjazd w ciepłe kraje, żeby gdzieś poleżeć na plaży. Spędziłam ostatnio trochę czasu w Sarasocie, na ciepłej Florydzie, więc dla mnie teraz w Polsce jest po prostu za zimno (śmiech). Mamy luźniejsze trzy tygodnie, później trzeba będzie się już szykować do nowego sezonu, w grudniu mamy zgrupowanie w Zakopanem.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska