Sprawę zatkanych kanałów zgłosił nam jeden z Czytelników, pan Stanisław Knapik, który mieszka przy ul. Stachiewicza. Podczas wspólnego spaceru pokazywał kolejne pozatykane studzienki.
W większości kanałów przy ul. Stachiewicza zalegają śmieci. Niektóre studzienki są całkowicie zasypane. Tak samo jest na ulicach Chełmońskiego oraz Makowskiego. - Wystarczy, że lekko popada i całe ulice zalane są wodą - żali się Stanisław Knapik. - Deszczówka nie ma gdzie spłynąć, więc gromadzi się na dole ul. Stachiewicza i zalewa skrzyżowanie.
Każdy deszcz wiąże się dla okolicznych mieszkańców z utrudnieniami. Taka sytuacja utrzymuje się nawet do kilku dni po deszczu. Woda stoi, póki nie wyschnie.
Sprawę pozasypywanych kanałów zgłosiliśmy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociagów i Kanalizacji. - Wysłaliśmy tam kontrolę, która ujawniła, że kanały ogólnospławne w tym miejscu są drożne - mówi Joanna Kaleta z MPWiK SA w Krakowie.
Okazuje się więc, że woda nie spływa ze względu na zatkanie samych kratek ściekowych. Zarządza nimi Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
- Nie mieliśmy do tej pory zgłoszeń w tej sprawie - mówi Jacek Bartlewicz z ZIKiT. - Przekazaliśmy sprawę do działu odwodnienia i sprawdzimy wszystkie kratki na tych ulicach, by udrożnić te, które są zatkane - dodaje Bartlewicz.
Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy na Twoje opinie i uwagi - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!