

1. Henryk Reyman – 1927, 37 bramek
W 1927 walka o mistrzostwo Polski pierwszy raz toczyła się w formule ligowej. W tym premierowym sezonie najlepszym zespołem okazała się Wisła Kraków, a niezwykle przyjemnym dodatkiem do pierwszego w historii tytułu mistrza Polski, była korona króla strzelców dla Henryka Reymana. Postaci legendarnej w historii „Białej Gwiazdy”. Nie tylko znakomitego snajpera, ale również żołnierza, oficera, uczestnika dwóch wojen światowych, wojny polsko-bolszewickiej, powstań śląskich. Dzisiaj Henryk Reyman w pełni zasłużenie jest partonem stadionu Wisły. I tylko może szkoda, że nikt nie pomyśli, żeby nagrodę dla króla strzelców ekstraklasy nazwać jego imieniem. Nie tylko dlatego, że był pierwszym napastnikiem, który wygrał tę klasyfikację, ale również z tego powodu, że jego wyniku z 1927 roku nie udało się pobić do dzisiaj żadnemu piłkarzowi.

2. Walerian Kisieliński – 1931, 24 bramki
Ten urodzony w Brzezince napastnik (na zdjęciu trzyma piłkę) po koronę króla strzelców sięgnął w sezonie, w którym Wisła w lidze o jeden punkt ustąpiła Garbarni. Na strzelecki dorobek Kisielińskiego złożyły się m.in. dwa hat-tricki, zdobyte w meczach z Wartą Poznań i Ruchem Chorzów. Wychowanek Soły Oświęcim najwięcej bramek w swojej karierze strzelił dla Wisły (34), ale reprezentował też barwy innych klubów – m.in. Cracovii (14 goli) i Polonii Warszawa (4). Był reprezentantem Polski. Warto dodać, że dzisiaj imię Waleriana Kisielińskiego, a także jego brata Stefana, nosi stadion Soły Oświęcim.

3. Artur Woźniak – 1933, 18 bramek
Pierwszy ze swoich tytułów króla strzelców Artur Woźniak wywalczył w 1933 roku, gdy liga rozgrywana była najpierw w dwóch grupach terytorialnych, a następnie mistrzowskiej i spadkowej. Woźniak był uznawany za następcę Henryka Reymana i świetnie wywiązał się z tego zadania. W 1933 roku wystarczyło mu 18 bramek, żeby okazać się najskuteczniejszym strzelcem ekstraklasy. Wisła sezon zakończyła na trzecim miejscu ze stratą jednego punkty do mistrzowskiego Ruchu Hajduki Wielkie, a Pogoni Lwów ustąpiła jedynie gorszym bilansem bramkowym.