

ALVARO RATON 7
Zrobił karnego po nieporozumieniu z Dawidem Szotem, ale błyskawicznie zrehabilitował się i to po trzykroć! Tak, bo nie tylko obronił strzał z jedenastu metrów Jaki Kolenca, ale też jeszcze dwie dobitki! A to nie wszystko. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie interwencje Ratona w tym spotkaniu, Wisła przegrałaby je o wiele, wiele wyżej. Dwukrotnie zatrzymał Lionela Abate w stuprocentowych sytuacjach. Obronił też m.in. strzał Maksymiliana Banaszewskiego z pięciu metrów. Naprawdę - tym razem trzeba by było dużo złej woli, żeby powiedzieć, że bramkarz Wisły zagrał zły mecz. Naszym zdaniem było wprost przeciwnie. Obiektywnie, był najlepszym graczem „Białej Gwiazdy” w tym spotkaniu.

BARTOSZ JAROCH 4
Po bardzo dobrym meczu z Resovią, tym razem nerwowy, momentami niedokładny. Poniżej swoich możliwości.

ALAN URYGA 4
Błąd przy golu wyrównującym. Rozumiemy, że bał się zbyt mocno wchodzić w Abate w polu karnym, ale przesadził z tą ostrożnością, dzięki czemu rywal zagrał do środka, a później… stało się.