
JEAN CARLOS SILVA 3
Ma wielką wiarę w swoje możliwości. Warto jednak, żeby ktoś mu wytłumaczył, że wdawanie się w drybling, gdy atakuje go trzech rywali to jest proszenie się o kłopoty.

KRZYSZTOF DRZAZGA 2
Przed oczami mamy taki obrazek. Paweł Brożek biegnie na „pełnym gazie” do pressingu, a Drzazga stoi i się przygląda. Rusza dopiero, gdy bramkarz Piasta podaje do zawodnika, przy którym Drzazga mógłby być, gdyby ruszył w jednym tempie z Brożkiem. To tylko jeden z fragmentów jego występu. Jakoś nie zdziwiliśmy się, że w przerwie został już w szatni. To już naprawdę chyba ostatni moment, żeby poważnie zastanowić się, gdzie jest jego forma z wiosny?

MICHAŁ MAK 5
Jeden z niewielu, który tak naprawdę dawał coś pozytywnego w ofensywie. Przynajmniej szukał dryblingów, potrafił je wygrywać. Może nie był to jego olśniewający występ, ale wstydzić się nie musi.

PAWEŁ BROŻEK 5
Grał przeziębiony, a jednak Wisła miała w tym meczu przynajmniej piłkarza z prawdziwego zdarzenia w pierwszej linii. Wygrywał pojedynki siłowe z piłkarzami Piasta. Był jednak pozbawiony wsparcia z drugiej linii, a bez tego napastnikowi ciężko o gole. I tak by jednak go zdobył, gdyby w drugiej połowie po podaniu Burligi Plach nie trącił piłki.