
PATRYK PLEWKA 7
10 meczów (9 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 1 bramka
Dla nas i nie tylko gra Patryka Plewki to było jedno z największych zaskoczeń minionej jesieni. Pozytywnych, dodajmy od razu. Świetnie się ten chłopak rozwinął. Okrzepł na wypożyczeniu do Stali Rzeszów i dzisiaj jest to już bardzo solidny ligowiec. Wiosną liczymy jednak w jego wykonaniu na jeszcze więcej.

STEFAN SAVIĆ 3
12 meczów (11 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 0 bramek
Miał być gwiazdą, miał napędzać ataki Wisły. Na razie wiele z tego nie wyszło. Savić tylko momentami pokazał, że ma możliwości, żeby w ekstraklasie brylować. Zaledwie dwie asysty przez całą jesień to jest wynik stanowczo poniżej oczekiwań. Wiosną może być jednak lepiej, bo ponoć przy Peterze Hyballi wreszcie wziął się na poważnie za treningi…

JEAN CARLOS SILVA 7
14 meczów (13 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 3 bramki
Po poprzednim sezonie mało kto spodziewał się, że Brazylijczyk jeszcze może dać coś pozytywnego Wiśle. A jednak Silva nie poddał się, podjął rękawicę i jesienią był jednym z najrówniej grających piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Naprawdę dał radę. Strzelał bramki, asystował. Ciekawe, jak będzie radził sobie pod kierunkiem Petera Hyballi.

YAW YEBOAH 7
12 meczów, 3 bramki
Obok Frydrycha najlepszy letni transfer Wisły. Technika, szybkość, polot - to pokazał jesienią Yeboah. Chcielibyśmy jeszcze zobaczyć z jego strony nieco większą dokładność w dogrywaniu w pole karne do partnerów po efektownych akacjach skrzydłem.