
MARKO KOLAR 9
Występ prawie idealny! Niech przemówią fakty. Wywalczył rzut karny, wykorzystał go, strzelił drugą bramkę. A przecież wcześniej wypracował jeszcze stuprocentową okazję Krzysztofowi Drzazdze. Mało? To proszę sobie przypomnieć jak uratował zespół od straty gola, świetną interwencją dwa metry przed swoją bramką wybijając piłkę sprzed nosa Borisa Sekulicia.

PATRYK PLEWKA 5
On sam nie był z siebie do końca zadowolony po tym występie, a my uważamy, że zagrał lepiej niż choćby w lutowym meczu z Górnikiem. Przede wszystkim bardziej odpowiedzialnie. Niedosyt, który wyraził po końcowym gwizdku dobrze jednak o nim świadczy, bo to oznacza, że cały czas chce się rozwijać.

SŁAWOMIR PESZKO 5
Tradycyjnie już lepiej wyglądał w pierwszej połowie. Szkoda, że piłka nie wpadła do siatki po jego atomowym uderzeniu z ponad 30 metrów.

KRZYSZTOF DRZAZGA 5
Miał swój mały wkład w akcję, która przyniosła Wiśle rzut karny, bo to on nacisnął Kamila Zapolnika, a ten popełnił błąd. Z drugiej strony przed oczami mamy również niewykorzystaną „setkę” po akcji Marko Kolara. Podsumowując – mogło być lepiej, ale nie było też dramatu.