
GIEORGIJ ŻUKOW 4
Grał mecz w stylów „pojawiam się i znikam”. To znaczy długimi minutami był zupełnie niewidoczny, później błysnął jedną czy drugą akcją i znów schodził z pierwszego planu. Widać było po nim przerwę w grze.

STEFAN SAVIĆ 5
Wiele razy krytykowaliśmy Savicia bardzo mocno. Tym razem tego nie zrobimy, bo wcale nie zagrał w Łodzi źle. Szukał otwierających podań, jak w sytuacji gdy zagrał do Brown Forbesa, a ten wypalił w poprzeczkę. To był przyzwoity występ Słoweńca.

PIOTR STARZYŃSKI 5
Aktywny, mógł strzelić gola, gdy uderzał w zaskakujący sposób po podaniu Brown Forbesa.

FELICIO BROWN FORBES 6
Dobry występ Kostarykanina. Już w pierwszej połowie mógł strzelić gola. Obrońcy momentami odbijali się od niego jak od ściany. A w drugiej części zrobił to, czego oczekuje się od napastnika. Choć miał na plecach aż trzech obrońców i tak ich ograł i strzelił gola.