- Znów po strzeleniu bramki nie potrafiliśmy kontrolować meczu i rozgrywać piłki, a przechodziliśmy do długich podań i uciekaliśmy od grania. Myślę, że to jest nasz duży problem i ten element przede wszystkim trzeba poprawić - skomentował Patryk Plewka.
- Druga połowa była dla Ruchu, bo przestaliśmy grać w piłkę. W pierwszej połowie każdy z nas szukał pozycji dogodnej do grania i więcej rozgrywaliśmy piłkę. Może nie było to idealne, ale szukaliśmy takiej gry. Na drugą połowę powinniśmy wyjść zmotywowani i z pełną energią, a wyszliśmy trochę przestraszeni, szukaliśmy długich zagrań, oddaliśmy inicjatywę rywalom - dodał piłkarz "Białej Gwiazdy".
Jarosław Królewski dosadnie skomentował grę Wisły Kraków
Przyznał, że seria trzech ligowych porażek poprzedzająca mecz z Ruchem mogła mieć jakiś wpływ na psychiczne nastawienie przed kolejnym meczem. - Wyniki, poprzednie przegrane gdzieś na nas oddziaływały. W takiej sytuacji pojawia się trochę strachu w rozgrywaniu piłki od tyłu. Remis z liderem jest jakimś przełamaniem. Teraz musimy jak najszybciej wrócić do wygrywania, wrócić do serii zwycięstw, która była na początku sezonu. Potrafimy dobrze grać w piłkę i wygrywać. Trzeba tylko do tego wrócić - zaznaczył Patryk Plewka.
- Lewandowscy urządzają się w Hiszpanii. "Zadomawiamy się w Barcelonie" [zdjęcia]
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. JESIEŃ 2022
- Wisła Kraków. Piłkarze spotkali się z kibicami. Był Angel Rodado
- Tomasz Ogar zmienił stan cywilny ZDJĘCIA
- TOP 10 małopolskich drużyn w 2000 r. Niektórych już nie pamiętacie
- Bułgarska piękność zagra w Tarnowie. Poznajcie Jelenę Beczewą
