9 z 12
FATALNE PODEJŚCIE MENTALNE DO MECZU...
fot. Lucyna Nenow

FATALNE PODEJŚCIE MENTALNE DO MECZU
Piłkarze GKS-u Tychy wyszli w sobotę na boisko z takim nastawieniem, że zrobią totalnie wszystko, żeby wygrać. Czy to samo można powiedzieć o wiślakach? Naszym zdaniem nie. I to kompletnie nie. Oni bardziej wyszli na boisko z myślą, że wygra się samo dzięki wysokim umiejętnościom technicznym. To okazało się błędem, bo prócz umiejętności w I lidze trzeba dołożyć mnóstwo cech wolicjonalnych. I to fatalne podejście do tego meczu to jest zarzut nie tylko w kierunku samych zawodników, którzy jako zawodowcy powinni wiedzieć doskonale jak przygotować się również od tej strony na najważniejsze dwie godziny w tygodniu. To jest też zarzut pod adresem trenera Radosława Sobolewskiego i jego sztabu. Bo trenerzy powinni zdecydowanie lepiej przygotować drużynę również od tej strony. Uświadomić zawodników, że to nie jest liga z gatunku wygranych lekko, łatwo i przyjemnie, a bardziej, że do zwycięstw wiodą pot, krew i łzy. Tego w postawie Wisły w Tychach kompletnie nie było widać. I jeszcze jedno. Jeśli trener zmienia trzech zawodników w przerwie, to z jednej strony można powiedzieć, że reaguje na sytuację na boisku, ale z drugiej jest to mocny zarzut pod jego adresem, że nie rozeznał sytuacji na tyle dobrze, by wybrać optymalną jedenastkę już od pierwszej minuty.

10 z 12
SŁABA POZYCJA W TABELI, CZYLI GONITWA JUŻ NA STARCIE...
fot. Lucyna Nenow

SŁABA POZYCJA W TABELI, CZYLI GONITWA JUŻ NA STARCIE
Cztery kolejki i strata już siedmiu punktów do lidera - tak to wygląda na ten moment. To jest ze strony Wisły start wręcz koszmarny i niedopuszczalny! Przy takich nakładach, budżecie, warunkach, jakie mają wiślacy do pracy można się w czterech meczach potknąć raz, ale trzy? To brzmi jak jakiś żart. I jest dużym zarzutem pod adresem drużyny, piłkarzy, sztabu trenerskiego - wszystkich, którzy pracują z tym zespołem. Wisła zafundowała sobie gonitwę już na starcie sezonu, a nie takie były plany. I to jest sytuacja tylko i wyłącznie na własne życzenie.

11 z 12
DWA MECZE U SIEBIE SZANSĄ NA REHABILITACJĘ, ALE…...
fot. Lucyna Nenow

DWA MECZE U SIEBIE SZANSĄ NA REHABILITACJĘ, ALE…
Po porażce w Tychach - na marginesie warto wspomnieć, że w poprzednim sezonie Wisła przegrała również pierwszy mecz właśnie tam - przed „Białą Gwiazdą” dwa mecze na swoim stadionie. Najpierw z Odrą Opole, a następnie z Arką Gdynia. I będą to mecze bardzo trudne, będą to mecze prawdy. Wiślacy sami przystawili sobie jednak brzytwę do gardła, sami nałożyli presję, bo tylko dwie wygrane pozwolą się drużynie Radosława Sobolewskiego zrehabilitować za ostatnie niepowodzenia. A sam trener Wisły ma również coraz mniej czasu, żeby udowodnić, że jest w stanie po pierwsze wstrząsnąć tym zespołem, a po drugie przekierować go na właściwy tor, co oznaczałoby regularne wygrane. Na razie wokół trenera Wisły - szczególnie w mediach społecznościowych - rodzi się coraz większa burza. Coraz więcej Sobolewski ma oponentów. Na razie „Sobol” może liczyć na cierpliwość, wsparcie prezesa Jarosława Królewskiego. Nie czarujmy się jednak, jeszcze kilka tak beznadziejnych występów jak w Tychach, to i większościowy właściciel straci cierpliwość… Tak to w futbolu zawodowym po prostu działa.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Polecamy

Edyta Górniak, Roxie Węgiel i inne gwiazdy wzięły udział w Symfonii Miłosierdzia

Edyta Górniak, Roxie Węgiel i inne gwiazdy wzięły udział w Symfonii Miłosierdzia

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat