5 z 12
To, jak Wisła zdominowała Lechią w pierwszym kwadransie...
fot. Anna Kaczmarz

WISŁA DOMINUJĄCA, ALE NIESKUTECZNA

To, jak Wisła zdominowała Lechią w pierwszym kwadransie niedzielnego meczu, to była rzecz rzadko spotykana w polskiej ekstraklasie. Krakowianie prawie nie wypuszczali rywali z ich połowy, mieli rzut rożny za rożnym, sytuację za sytuacją. Problemem była jednak skuteczność, czy raczej jej brak. I to jest mankament, który trzeba poprawić przed najbliższymi meczami, bo można w ciemno zakładać, że w starciach z Lechem Poznań, Pogonią Szczecin czy Piastem Gliwice aż tylu sytuacji nie uda się wykreować.

6 z 12
Adrian Gula zdecydował się wystawić na skrzydle w meczu z...
fot. Anna Kaczmarz

JAN KLIMENT I GRA NA SKRZYDLE

Adrian Gula zdecydował się wystawić na skrzydle w meczu z Lechią Jana Klimenta. Żeby była jasność, było to spowodowane m.in. faktem, że na ostatnim treningu urazu nabawił się Mateusz Młyński. Kliment zagrał zatem na skrzydle, ale nie wszystko w jego grze wyglądało tak, jak powinno i tak, jakby chciał sam Gula. - To jest rzecz jeszcze do poprawy, do budowania - mówił po końcowym gwizdku Słowak.

7 z 12
Wisła nie wygrała z Lechią również przez poważny błąd...
fot. Anna Kaczmarz

SĘDZIA WISŁY NIE ROZPIESZCZAŁ

Wisła nie wygrała z Lechią również przez poważny błąd sędziego Pawła Raczkowskiego. Arbiter z Warszawy popełnił brzemienny w skutkach błąd tuż przed drugą bramką dla gości. Bo rzutu wolnego dla Lechii po prostu nie było. Bo to nie Michal Frydrych faulował, a sam został sfaulowany. Można mieć też wątpliwości co do niektórych kartek pokazywanych przez Raczkowskiego. Szczególnie do tej, którą po czyściutkim zagraniu otrzymał Felicio Brown Forbes. Tam nawet faulu nie było, o kartce już nie mówiąc. Naszym zdaniem od tego napomnienia Wisła powinna koniecznie się odwołać. Szanse na anulowanie kary są bowiem duże.

8 z 12
Wisła straciła dwie bramki w meczu z Lechią Gdańsk m.in....
fot. Anna Kaczmarz

FILOZOFIA ADRIANA GULI

Wisła straciła dwie bramki w meczu z Lechią Gdańsk m.in. dlatego, że popełniała błędy przy wyprowadzeniu piłki czy inaczej przy wychodzeniu spod pressingu rywali. Gdy jednak jeden z dziennikarzy zasugerował, że wiślacy w takich sytuacjach powinni wybijać po prostu piłkę jak najdalej od swojej bramki, Adrian Gula stanowczo zaoponował, mówiąc: - Ma pan prawo do własnego zdania, ale ja pozostanę wierny swojej filozofii. Nie będziemy wybijać piłki, tylko starać się w nią grać. Nawet, jeśli czasami zapłacimy za to wysoką cenę, to nie zejdziemy z drogi budowy tej drużyny, jaką obraliśmy.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Protestowali przeciwko zabijaniu zwierząt i targom łowieckim w Krakowie

Protestowali przeciwko zabijaniu zwierząt i targom łowieckim w Krakowie

Nikodem Rozbicki i jego krakowscy fani. Trwa festiwal Mastercard Off Camera

Nikodem Rozbicki i jego krakowscy fani. Trwa festiwal Mastercard Off Camera

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Zobacz również

Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

NASZA AKCJA
Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik

Rezerwy Wisły Kraków boleśnie obite przez Avię Świdnik