
CZUJNOŚĆ, CZUJNOŚĆ I JESZCZE RAZ CZUJNOŚĆ
Dobry terminarz, całkiem sporo pozytywnych przesłanek w samej grze może zwiastować, że Wisła jednak zdoła się w ekstraklasie utrzymać, choć cały czas jest jeszcze na spadkowym miejscu. Wiślacy nie mogą jednak nawet na moment popaść w samozadowolenie. Czujność, czujność i jeszcze raz czujność musi przyświecać tej drużynie do momentu, gdy utrzymanie będzie już pewne w matematyczny sposób. Bo za dużo już w tym sezonie było momentów, w których już wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, a później ktoś popełnił niepotrzebny błąd, ktoś inny faul i cały misterny plan rozpadał się jak domek z kart. Na to w końcówce sezonu wiślacy już pozwolić sobie nie mogą.

GORĄCY TYDZIEŃ PRZED „BIAŁĄ GWIAZDĄ”
Po meczu ze Śląskiem do następnego jest tydzień, bo zaplanowano go również na poniedziałek. I ten kolejny tydzień będzie dla Wisły Kraków niezwykle gorący. Otworzy go mecz z Wisłą Płock przy ul. Reymonta, a zakończą derby z Cracovią przy ul. Kałuży. To może być siedem dni, którzy drużynie Jerzego Brzęczka dadzą duży oddech, ale w razie wpadek może również mocno skomplikować sytuację. I jeszcze jedna ważna uwaga w tym miejscu. Wisła przystąpi do obu najbliższych meczów znając wyniki najważniejszych rywali w walce o utrzymanie. To też może okazać się istotne.