3 z 8
Poprzednie
Następne
Wisła Kraków. Wnioski po ostatnim meczu „Białej Gwiazdy” w 2022 roku
ZBYT GŁĘBOKA DEFENSYWA
Wisła prowadziła 1:0 do przerwy z Sandecją, ale w drugiej połowie cofnęła się bardzo mocno. Zbyt mocno. Trener Radosław Sobolewski tłumaczył to tym, że rywal grał długie podania za plecy obrońców i ci musieli zejść nieco niżej. Zgoda, ale brakowało na to wszystko recepty w postaci utrzymania się przy piłce. To był element, który bardzo mocno szwankował w tym meczu, co powodowało, że po najczęściej szybkiej stracie, Sandecja znów mogła posyłać dalekie podania.