Podopieczni trenera Mariusza Jopa zgrupowanie w Turcji zakończyli sparingiem z Obołoniem Kijów, który przegrali 2:3. Później pozostało się już tylko spakować i udać w podróż do Polski. Na lotnisku w Balicach Wisła zjawiła się późnym popołudniem w sobotę.
Teraz Wisła będzie już trenować w Myślenicach w swoim ośrodku, a próbą generalną przed startem sezonu ma być sparing z Hutnikiem Kraków. Zamknięty - dodajmy. Tak jak zamknięty miał być sparing sobotni, ale Ukraińcy przeprowadzili z niego transmisję na swoim kanale YouTube, więc wszystko i tak było widać jak na dłoni…
Wisła na razie nie zrobiła żadnego transferu przychodzącego, ale to się może wkrótce zmienić. Do Krakowa może się przenieść nawet w przyszłym tygodniu Alexis Trouillet. O tym, że może dojść do tego transferu jako pierwszy poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl Jak wygląda sytuacja na ten moment? Krakowski klub mocno przekonuje 24-letniego Francuza, żeby przeniósł się pod Wawel. Te rozmowy trwają tak naprawdę cały czas na różnych poziomach. Trouillet jest piłkarzem Panathinaikosu Ateny, ale nie gra w tym klubie. I Wisła chce w związku z tym wykorzystać okazję, żeby sprowadzić tego zawodnika do Krakowa. Alexis Trouillet w swoim CV ma takie kluby jak: Rennes, OGC Nice, AJ Auxerre, Panathinaikos i Volos, do którego był wypożyczony z „Koniczynek”.
W Wiśle liczą, że uda się Francuza przekonać do przenosin do Polski. Założenie jest takie, że ma przyjść tutaj na razie do końca sezonu, a jeśli „Białej Gwieździe” powiedzie się szturm na ekstraklasę i przy okazji Alexis Trouillet sprawdzi się w drużynie z ul. Reymonta, to współpraca mogłaby zostać przedłużona. Najbliższe dni pokażą, jak cała sytuacja się rozwinie.
