Wisła Kraków zagra z Jagiellonią Białystok

Autor: Bartosz Karcz

W poniedziałek piłkarze Wisły pokonali w Niecieczy Termalicę Bruk-Bet 4:2 i przełamali fatalną passę - jedenastu meczów bez wygranej. Dzisiaj o godz. 20.30 będą chcieli zakończyć kolejną serię spotkań bez zwycięstwa.

Tym razem na własnym stadionie. Ostatni mecz zakończony zdobyciem trzech punktów rozegrali tu 28 sierpnia, gdy 4:2 pokonali Śląsk Wrocław. - Wszyscy oczekują trzech punktów. Ja oczywiście również. Z takim nastawieniem wychodzimy na mecz z Jagiellonią - powiedział trener „Białej Gwiazdy” Dariusz Wdowczyk.

Szkoleniowiec ma przed meczem komfortową sytuację kadrową. Poza od dłuższego czasu kontuzjowanymi Emmanuelem Sarkim, Wilde-Donaldem Guerrierem oraz Krzysztofem Mączyńskim, wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji. Również Alan Uryga, który ostatnio miał niewielkie problemy z kolanem. Teraz już jednak znalazł się w meczowej „osiemnastce”, kosztem Krzysztofa Drzazgi.

Wisła w poniedziałek zaimponowała skutecznością, strzelając cztery bramki na wyjeździe. W grze krakowian nie brakowało jednak również błędów, głównie w obronie. Wdowczyk zapytany, czy przede wszystkim nad wyeliminowaniem tych mankamentów pracował z zespołem w ostatnich dniach, nieco zaskoczył odpowiedzią: - Powiem szczerze, że pracowaliśmy generalnie nad ofensywą. Każdy z zawodników na swój sposób potrafi bronić, choć wskazywaliśmy piłkarzom na momenty, które wpływały na to, jak rezultat w Niecieczy się układał i że przeciwnik dochodził do czystych sytuacji. Jeśli ćwiczymy ofensywę, to z natury też trzeba po stracie piłki przejść szybko do obrony. Czyli musi być szybki doskok, albo ustawienie, albo jego korekta. Na to staramy się zwracać uwagę, żeby było lepiej.

Jesienią Wisła z Jagiellonią rozegrała jeden z najlepszych meczów w całym sezonie. Krakowianie wręcz zdemolowali drużynę Michała Probierza na jej terenie, gromiąc ją 4:1. Wyciąganie jednak wniosków na podstawie tej wygranej może być mylące, bo „Jaga” to zespół, który potrafi ogrywać najlepszych, jak to uczyniła nie tak dawno z Lechem w Poznaniu. Z drugiej strony potrafiła przegrać aż 1:5 z Lechią w Gdańsku. Wdowczyk stwierdził, że wie, jakie są mocne i słabsze strony rywala, ale jednocześnie dodał: - Chcemy bardziej skupić się na tym, co my mamy zrobić i jak zaskoczyć Jagiellonię, żeby to ona miała problem z nami, a nie my z nią.

Smaczku dzisiejszej konfrontacji dodaje przyjazd Łukasza Burligi, który jeszcze niedawno grał w Wiśle, a dzisiaj wystąpi przeciwko niej w barwach drużyny z Podlasia.

Przypuszczalny skład Wisły: Miśkiewicz - Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Popović, Wolski - Boguski, Brożek, Małecki - Ondrasek.

Program 28. kolejki: Korona Kielce - Piast Gliwice (pt. 18), Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (pt. 20.30), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze (s. 15.30), Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (s. 18), Lech Poznań - Legia Warszawa (s. 20.30), Górnik Łęczna - Zagłębie Lubin (n. 15.30), Lechia Gdańsk - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (n. 15.30), Pogoń Szczecin - Cracovia (n. 18).