Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock - Cracovia. "Pasy" porażką pożegnały się z ekstraklasą w tym roku

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Mecz Wisła Płock - Cracovia kończył dla obu drużyn ligowe zmagania w tym roku. "Pasy" udają się na przerwe w kiepskich humorach, bo przegrały 0:1.

Cracovia walczyła o to, by po rundzie jesiennej znaleźć się nawet na 3. miejscu w tabeli. Potrzebne do tego było zwycięstwo i korzystne dla „Pasów” wyniki innych spotkań. Ten pierwszy warunek nie został spełniony, goście przegrali i utkną na zimową przerwę w środku tabeli.

W spotkaniu sąsiadów z klasyfikacji długo nikt nie dominował, był to mało ciekawy mecz na 0:0, ale w końcu gospodarze przechylili szalę na swoją korzyść. Wisła przegrała ostatnie dwa mecze, „Pasy” były niepokonane od czterech. Skończyły się obie passy.

Trener Jacek Zieliński zaufał tym samym piłkarzom, co w wygranym meczu z Jagiellonią Białystok, z jedną wszak zmianą – Michała Stacherę zastąpił wracający po pauzie za kartki Cornel Rapa.

Oba zespoły zaczęły spotkanie bardzo ostrożnie, ze sporym respektem dla rywala. Akcje trwały długo, piłka krążyła od nogi do nogi, a ataki nie kończyły się strzałami. Dopiero w 19 min na uderzenie zdecydował się Piotr Tomasik, ale piłka poleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi, w 23 min pierwszy celny strzał w tym meczu oddał Benjamin Kallman, uderzał z 15 m po ziemi, ale Krzysztof Kamiński nie dał się zaskoczyć. Podobnie jak Karol Niemczycki po strzale Kristiana Vallo. W 35 min wreszcie oglądaliśmy składną akcję Cracovii – Virgil Ghita będąc na lewym skrzydle wypatrzył przed polem karnym Floriana Loshaja, ten strzelił natychmiast, ale Kamiński pewnie złapał piłkę.

Wisła często była w ataku pozycyjnym, ale równie często odbijała się od muru, jaki w obronie postawiła Cracovia. A goście liczyli na kontry. W 44 min po szybkiej akcji Takuto Oshimy piłkę otrzymał Patryk Makuch, ale strzelił bardzo niecelnie. W doliczonym czasie I połowy próbował Cornel Rapa, ale strzelił zbyt łatwo, by zaskoczyć golkipera gospodarzy.

- Staramy się długim podaniem przenieść piłkę pod pole karne Wisły - mówił w przerwie meczu Patryk Makuch. - Szukamy swojej sytuacji, czy będzie jedna, czy więcej, będziemy musieli ją sfinalizować, by wywieźć trzy punkty.

A tych okazji było jak na lekarstwo.

W 48 min po wrzutce Dominika Furmana, Adam Chrzanowski główkował i piłka odbiła się od bocznej siatki. To był sygnał ostrzegawczy dla „Pasów”, podobnie jak minutę później akcja, po której po ziemi uderzał Łukasz Sekulski – wyraźnie obok słupka. Cracovia odpowiedziała strzałem Makucha – ale mocno niecelnym. Napastnik „Pasów” był aktywny, ale nie mógł jakoś ustawić celownika – po centrze Michala Siplaka główkował obok słupka. Cracovia częściej atakowała po przerwie, po chwili próbował zaskoczyć bramkarza Jewhen Konoplanka – ale minimalnie chybił. Ukrainiec kapitalnym podaniem uruchomił niebawem Makucha, ale „przeczytał” to podanie Kamiński i dalekim wybiegiem z bramki zażegnał niebezpieczeństwo.

Ni z tego, ni z owego gospodarze zdobyli gola – Rafał Wolski wymienił piłkę z Davo i uderzeniem z 25 m w „okienko” sprawił, że było 1:0.

Krakowianie musieli zagrać jeszcze odważniej. Zieliński dokonał kilku zmian, wprowadzając na boisko ofensywnych Jakuba Myszora i Michała Rakoczego.

W 80 min sytuacja gości stała się beznadziejna – drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Oshima i musiał opuścić boisko. W 87 min krakowianie wyprowadzili kontrę i Kallman był bliski powodzenia – po jego strzale piłka nieznacznie minęła słupek. W doliczonym czasie gry „Pasy” już nie miały szans na remis.

Wisła Płock – Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Wolski 66.
Wisła: Kamiński – Rzeźniczak, Chrzanowski, Kapuadi, Tomasik – Vallo, Szwoch (68 Rasak), Furman, Wolski (85 Krywociuk), Davo (68 Lewandowski) - Sekulski (68 Kolar, 81 Lesniak).
Cracovia: Niemczycki – Jablonsky, Rodin, Ghita – Rapa, Oshima, Loshaj (75 Rakoczy), Siplak (75 Knap) – Konoplanka (69 Myszor), Makuch – Kallman (90 Balaj).
Sędziowali: Paweł Malec oraz Paweł Pskit, Konrad Sapela (wszyscy Łódź). Żółte kartki: Szwoch (45, faul), Rzeźniczak (60, faul) - Rodin (41, faul), Oshima (47, faul). Czerwona kartka: Oshima (80, druga żółta). Widzów: 4197.

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Wisłą Płock

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska