9 maja 2014 roku około godz.19.30 dyżurny komendy policji w Olkuszu otrzymał zgłoszenie, że w Witeradowie nietrzeźwa kobieta opiekuje się małoletnimi. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci. W domu zastali 37-letnią kobietę, która miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Twierdziła, że wypiła tylko jedno piwo. Opiekowała się” dwójką nastoletnich chłopców.
W tym samym dniu, po godzinie 20.00 policja została po raz kolejny zaalarmowana, że w Kluczach po jednej z ulic błąka się zmarznięty chłopczyk. Był w samej piżamie i skarpetkach. Policjanci, którzy przyjechali, domyślili się, kto może być rodzicami tego dziecka. W domu chłopca policjanci zastali kompletnie pijanych i zupełnie nie świadomych tego co się stało rodziców. Badanie wykazało, że 40-letnia kobieta miała ponad 1 promil alkoholu w organizmie, a jej młodszy o rok mąż 2 promile.
W obu przypadkach rodzice za swoją nieodpowiedzialność, lekceważenie obowiązków rodzicielskich i narażenie dzieci na utratę zdrowia lub życia, mogą trafić za kratki nawet na 5 lat.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+