- Jesteśmy tutaj, aby prosić o poparcie, o pójście na wybory. Z posłem Aleksandrem Miszalskim znamy się od lat. Idąc tutaj i rozmawiając o planach dla Krakowa, wspominaliśmy nasze czasy z II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego. Chcemy poprosić o to, by ci, którzy na nas zagłosowali w ostatnich wyborach samorządowych poszli na drugą turę wyborów prezydenckich i zagłosowali na Olka. Tak mówimy na niego w Sejmie, gdzie jest bardzo lubiany, jest bardzo szanowany, jest bardzo oddany Krakowowi. Chciałbym mieć takiego gospodarza w Krakowie - powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który wspominał, że Kraków to jego rodzinne miasto.
- Aleksander Miszalski ma szanse wygrać te wybory. Walka jest bardzo zacięta i każdy głos będzie miał znaczenie, szczególnie tych, którzy nie wzięli udziału w pierwszej turze. Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna. Mamy związany z tym wspólny rządowy program. Elementy programu bezpieczeństwa, które PSL głosił, będą zrealizowane przez posła Aleksandra Miszalskiego, jeżeli zostanie prezydentem Krakowa. Budujemy obronę cywilną w kraju, która bez udziału samorządów nie zaistnieje. To prezydent miasta będzie decydował o planach w sytuacji kryzysowej - dodał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że to władze miasta będą bezpośrednio odpowiadać za tworzenie miejsc schronienia. Zwrócił też uwagę, że bez samorządów nie da się też przeprowadzić akcji edukacyjnych dotyczących bezpieczeństwa, które są przygotowywane.
- Panie premierze, Władku bardzo dziękuję za to wsparcie. Nie ukrywam, że wsparcie z takich ust, od kolegi z liceum, to jest powód do dumy. Jako kandydat na prezydenta mam swój program, w którym również mówimy o sprawach bezpieczeństwa. Abstrahując od tego, że trzeba Kraków rozwijać, poprawiać jakość życia, że ważne są parki, drogi rowerowe, parkingi, cała infrastruktura jest dla mieszkańców kluczowa, to jednak trzeba pamiętać o tym, że za wschodnią granicą dzieją się rzeczy straszne i bez względu na wszystko musimy być gotowi na każdy scenariusz - powiedział Aleksander Miszalski. - Już mówiłem, że jednym z pierwszych kroków po wygranych wyborach będzie przeprowadzenie audytu schronów, infrastruktury krytycznej, wszelkiego rodzaju procedur, ich uaktualnienie. Mogę się zobowiązać, że przy pełnej współpracy z rządem, nie tylko w kwestiach obronności, ale też w przypadku budowy metra, rewitalizacji Wesołej, budowy żłobków jestem do dyspozycji i będę na miejscu realizować programy rządowe. Taka współpraca w obecnych czasach jest bardzo ważna. Nie potrzebujemy eksperymentów, rewolucji. Potrzebujemy stabilnego samorządu, który będzie odpowiadał na potrzeby mieszkańców - dodał.
Przypomnijmy, że w I turze wyborów prezydenckich w Krakowie Polskie Stronnictwo Ludowe poparło Andrzeja Kuliga, który startował z bezpartyjnego komitetu "Ku Przyszłości". PSL od lat współpracowało w Krakowie z kończącym urzędowanie prezydentem Jackiem Majchrowskim, a Andrzej Kulig to obecny wiceprezydent miasta (startował z poparciem prof. Majchrowskiego i w I turze zajął czwarte miejsce).
W II turze wyborów prezydenckich pod Wawelem Aleksander Miszalski zmierzy się z radnym miejskim Łukaszem Gibałą ze Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.
Cyberbezpieczeństwo - Polska na czele rankingu!

21 kwietnia odbędzie się II tura wyborów samorządowych
