Jak podkreśla Onet, białostocki marsz był wielokrotnie przerywany przez wybryki chuliganów, których musieli uspokajać policjanci.
Onet: W uczestników marszu oraz funkcjonariuszy rzucano kamieniami, jajkami i petardami. W ruch poszły pięści, kostka brukowa, butelki. Na nagraniach z marszu widać też, jak napastnicy biją jego uczestników.
Teraz władze miasta próbują bronić jego dobrego imienia. Urszula Boublej, rzecznik prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego:
Po ubolewania godnych ekscesach, do jakich doszło podczas białostockiego Marszu Równości, pojawiły się po raz kolejny niesprawiedliwe, krzywdzące opinie o ksenofobii panującej w naszym mieście. Białystok, miasto wielu kultur, miałoby być zgodnie z tym stereotypem jej stolicą. Wyjątkowo bolesne dla mieszkańców Podlasia, tak dotkliwie doświadczonego przez totalitaryzmy, są grafiki pojawiające się w Internecie, a odwołujące się do ideologii nazistowskiej, która jakoby znajduje tu zwolenników.
Źródło: Onet
