
Co się stało z obroną?
W pierwszych pięciu wiosennych meczach Cracovia straciła tylko trzy gole. Potem coś się rozregulowało. Dwie stracone bramki z Widzewem, trzy z Pogonią, dwie z ŁKS-em. Od dwóch meczów broni Lukas Hrosso i nie pomaga zespołowi. "Żelazny" Enoe Bitri popełnia błędy, jak z Pogonią czy teraz, gdy sprokurował karnego. Nie na swoim poziomie grają Arttu Hoskonen i Andreas Skovgaard. Trzeba przede wszystkim uszczelnić tę formację.

Nerwowy Rakoczy
Miał być liderem zespołu, a jest jednym z wielu. Opaska kapitańska wręcz go przygniata, a nie unosi. Mowa o Michale Rakoczym. Stara się, walczy, ale jest dość nerwowy. To nie pomaga. Otwarcie mówił, że może to być dla niego ostatnia runda w Cracovii. Jednak by tak się stało, musi pokazać dobrą dyspozycję.

Każdy punkt na wagę zlota
Cracovia jest w trudnej sytuacji, ale nie beznadziejnej. Wciąż ma 3-punktową przewagę nad strefą spadkową, choć może się to zmienić w każdej chwili. Trudno liczyć, że "Pasy" będą punktować np. w Białymstoku, w starciu z rozpędzoną Jagiellonią. Albo, w Poznaniu, w starciu z Lechem bądź też we Wrocławiu w starciu ze Śląskiem. Punkty na wagę złota musza wyszarpać w spotkaniach z Puszczą Niepołomice, Górnikiem Zabrze i Rakowem Częstochowa u siebie oraz w Chorzowie z Ruchem.