

FUTBOL KOMBINACYJNY KAZIMIERZA MOSKALA
Mamy coraz więcej materiału, żeby móc stwierdzić, jak ma grać Wisła pod kierunkiem Kazimierza Moskala. I już wiemy, że ma to być agresywna piłka, a po przejęciu kombinacyjna w rozegraniu. Wisła ma iść do przodu, szukać różnych rozwiązań w ataku. Widać też schematy. Przykładowo piłki zagrywane są ze skrzydeł często na dalszy słupek, gdzie zamykający akcję zawodnik ma albo sam próbować strzelać, albo jeszcze odgrywać do środka. Tak jak miało to miejsce choćby przy golu dla „Białej Gwiazdy” w tym meczu. Widać też, że trener pozwala zawodnikom na improwizację, wchodzenie w pojedynki, podejmowanie ryzyka. I często to wychodzi, co widać choćby po akacjach Oliviera Sukiennickiego.

ELASTYCZNOŚĆ TAKTYCZNA WISŁY
Już teraz widać, że Wisła Kazimierza Moskala nie będzie jednowymiarowa, że jest to trener, który czasami będzie szukał różnych rozwiązań, nawet drobiazgów taktycznych, żeby zaskoczyć przeciwnika. Jeszcze większe możliwości Moskalowi będzie dawać coraz szersza kadra, bo za moment do formy dojdą zapewne nowi skrzydłowi „Białej Gwiazdy”, a do zdrowia wrócą choćby Kacper Duda, Jesus Alfaro czy Dawid Szot.

PROBLEMY PO STRATACH
Jeśli chwalić Wisłę za szereg elementów, które pokazała w dotychczasowych meczach, tak rzuca się w oczy pewien mankament. Póki co, Wisła miewa problemy z szybkim odbudowaniem się w defensywie po stratach na połowie przeciwnika. Tak było momentami w meczach z KF Llapi, tak było też w starciu z Rapidem Wiedeń. Mówiąc inaczej, „Biała Gwiazda” musi poprawić asekurację w takich sytuacjach.