Według danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętny Polak zużywa nawet do 100 litrów wody dziennie. Tymczasem zasoby wody na świecie kurczą się, a w Polsce już od kilku lat występuje niedobór wody.
Miliony ludzi na całym świecie nie mają dostępu do czystej wody i urządzeń sanitarnych. Trudno lekceważyć fakt, że każdego roku blisko dwa miliony ludzi umiera z powodów związanych z zanieczyszczeniem wód pitnych, z czego większość to dzieci. Dużym problemem jest też wzrost zanieczyszczeń. Woda pitna staje się więc na świecie dobrem deficytowym.
Woda odgrywa wielką rolę w życiu, produkcji żywności czy energii, dlatego tak ważne jest przejście na zieloną gospodarkę.
Wg specjalistów ds. żywienia, dzienna dawka płynów niezbędna dorosłemu człowiekowi to średnio 1,5 -2 l plus 1 l płynów przyjmowanych w pokarmach stałych. Przy wytężonym wysiłku albo w czasie upalnego dnia to zapotrzebowanie znacznie wzrasta. Dietetycy uczulają, żeby pić wodę małymi łykami, przed i po posiłkach.
Kiedy zużywamy najwięcej wody?
Ważne jest, by w życiu codziennym zachować umiar i odpowiedzialność w korzystaniu ze skarbu, jakim jest woda.
Najwięcej wody zużywamy do mycia się (36 proc.) oraz spłukiwania toalety (30 proc.). Pranie w przeciętnym polskim domu pochłania około 15 proc. wody, a mycie naczyń - 10 procent.
Aby skutecznie oszczędzać wodę, wystarczy zmienić kilka codziennych nawyków. Podstawą jest codzienne oszczędzanie wody w domu. Nie jest to wcale trudne!
Możemy oszczędzać wodę na kilka sposobów: choćby zakręcając kran z wodą podczas mycia zębów, naprawiając nieszczelną spłuczkę czy nieszczelną instalację, myjąc naczynia w zakorkowanym zlewie, a nie pod bieżącą wodą. Warto też wykorzystać powtórnie wodę z umywalki czy wanny do spłukania toalety.
Wodę powinniśmy oszczędzać także poza domem: czy to w pracy, czy choćby myjąc samochód. Ważne są nasze wybory konsumenckie, zwłaszcza te dotyczące diety i stylu życia oraz sposobu korzystania z usług. Warto zastanowić się nad zakupami, kiedy nasze szafy ubraniowe pękają w szwach.
Nasze zakupy spożywcze też mają znaczenie. Udowodniono bowiem, że dużo mniej wody zużywa się przy produkcji artykułów pochodzenia roślinnego.
Ważne są nasze wybory konsumenckie, zwłaszcza te dotyczące diety i stylu życia.
Ogromne znaczenie ma to, skąd pochodzą produkty, które na co dzień kupujemy. Te wyprodukowane bliżej nas są bardziej ekologiczne. Podsumowując: im krótszy łańcuch dostaw, tym mniejsze zużycie energii i wody.
Powinniśmy postawić na oszczędność wody w codziennym życiu, racjonalnie gospodarując zasobami wodnymi.
Najdroższy lek świata będzie refundowany
