https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Seweryn: całe życie upłynęło mu w cieniu Katynia

- Jestem bardzo szczęśliwy, że rodzinne miasto Tarnów mnie dostrzegło - mówił kilka dni temu Wojciech Seweryn, gdy prezydent miasta Ryszard Ścigała wręczał mu honorowe wyróżnienie "Anioła Ciepła".

Seweryna doceniono za to, że z jego inicjatywy w Chicago zawiązał się Komitet Budowy Pomnika Ofiar Katyńskich. Zbieranie datków, a potem budowa pomnika zajęły dziewięć lat. W maju ubiegłego roku monument - zwany także pomnikiem Golgoty Wschodu - został odsłonięty.

Całe życie Wojciecha Seweryna upłynęło w cieniu Katynia. Urodził się w Tarnowie dokładnie na dzień przed wybuchem II wojny światowej. Jego ojciec Mieczysław już wcześniej został zmobilizowany.

Oficer 16. pułku piechoty zdołał jednak przez chwilę zobaczyć syna. Kilka godzin później porucznik Mieczysław Seweryn wyruszył na front. Potem dostał się do sowieckiej niewoli. Był więźniem obozu w Kozielsku, zginął w Katyniu.

Seweryn ukończył w Tarnowie Liceum Sztuk Plastycznych, następnie rozpoczął studia w ASP w Krakowie. Nie skończył ich, bo wyemigrował do USA. Jednak cały czas utrzymywał kontakt z Polską.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska