W pierwszej swojej kadencji prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała rozpoczął wręczanie Aniołów Ciepła, Orłów Niepodległości oraz tytułów Ambasadora Tarnowa. Teraz, na rok przed kolejnymi wyborami, miasto doczeka się własnej odznaki. Rangą ustępować będzie tylko odznaczeniom państwowym.
Stąd też wynikała konieczność zasięgania opinii Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, a w końcu aprobaty samego prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego. Po tych formalnościach uchwałę ustanawiającą odznakę jednogłośnie podjęła rada miejska.
Nawet krytykujący zazwyczaj skłonność prezydenta do przyznawania wyróżnień nie oponowali przeciwko ustanowieniu odznaczenia wzorowanego na medalach rangi państwowej. - Wielu ludzi wokół nas poświęca się dla drugich, a w ogóle ich nie widać. Dobrze, że można będzie ich uhonorować - uważa radny Jacek Łabno, od lat pozostający w opozycji do ekipy rządzącej miastem.
Ale nawet zwolennicy przyznawania nowych honorów przez miasto nie pozostają bezkrytyczni. - Im więcej nagród, tym mniej stają się one wartościowe - zauważa Jakub Kwaśny.
- Pracującym na rzecz miasta trudno byłoby rocznie przyznawać 10 honorowych obywatelstw - mówi Kazimierz Koprowski, szef miejskich struktur PiS. - Oby tylko nie skończyło się na tym, że wyróżnienia trafiać będą jedynie do grona tak zwanych "znajomych królika".
Na straży prestiżu odznaki stać ma kapituła. Kilkuosobowe gremium, które badać będzie zasadność kandydatur do odznaczenia składanych przez prezydenta, radnych i mieszkańców. Dziś radni zdecydują, kto zasiadać w niej będzie przez najbliższy rok. Po tym okresie zastąpią ich już sami odznaczeni.
Taki był pomysł mieszkańców
Rozmowa z Marią Zawadą-Bilik, dyrektorem Wydziału Marki Miasta w UMT
Skąd pomysł nadawania tarnowskiego odznaczenia?
Mieliśmy sygnały od ludzi mówiące o tym, że w Tarnowie brakuje wyróżnień dla osób, które ratują komuś życie albo w inny sposób poświęcają się dla lokalnej społeczności.
Nie wystarczą już funkcjonujące wyróżnienia, tytuły i statuetki?
Czym innym jest statuetka, a czym innym odznaczenie, którego baretkę można potem wpiąć w klapę.
Potrzebne takie mnożenie?
To nie mnożenie wyróżnień. Kiedyś miasto chętnie przyznawało np. Dukat Tarnowski, teraz dzieje się to rzadziej.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+