Według informacji przekazanych przez SBU, koncern miał wykorzystywać swoje zyski na finansowanie działań zbrojnych rosyjskiego agresora. W Telegramie czytamy również, że materialne wsparcie trafiało także do "okupacyjnej administracji Krymu i wschodniej Ukrainy".
- W obwodach kijowskim i żytomierskim jego struktury handlowe zajmowały się wydobyciem piasku i gruzu na dużą skalę bez płacenia podatków do budżetu państwa - czytamy w nocie przekazanej przez SBU.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przestrzega w nocie przed podobnymi rozwiązaniami stosowanymi przez agresora, który nie tylko wykorzystuje "swój" biznes do wsparcia agresji na pełną skalę, ale również konfiskuje majątki Ukraińców.
- Ponadto biznesmen systematycznie uzasadniał rosyjską agresję, negował zbrodnie okupantów i wspierał organizacje terrorystyczne na wschodniej Ukrainie, a wraz z tzw. „ministrem Donieckiej Republiki Ludowej” stał się założycielem jednej z rosyjskich firm - podało SBU.
Źródło: Telegram
