Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego podkreśliła, że wbrew oczekiwaniom prezydenta Putina nigdy przedtem Unia Europejska nie była tak zdeterminowana, by wspólnie stawić czoła wojnie i kryzysowi energetycznemu. Powiedziała, że 24 lutego - od czasu, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę - świat się zmienił i żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości.
Zaznaczyła, że obecnie ciężar utrzymania globalnego porządku demokratycznego spoczywa na barkach Europy i udźwignięcie go jest koniecznością bez względu na koszty.
Jak powiedziała, "musimy zrozumieć, że dziś Europa znajduje się na ulicach Buczy, w tunelach Mariupolu, w fabrykach Irpienia i na Wyspie Węży". Wskazała, że należy jak najszybciej całkowicie wstrzymać import gazu i ropy z Rosji.
Źródło: Polskie Radio 24
