- W Krakowie jest bardzo mało tych ssaków. A forty są jedynym z niewielu miejsc, gdzie mogą się znajdować. Dlatego chcieliśmy je zbadać - tłumaczy dr. Krzysztof Piksa.
I dodaje, że teraz jest najlepszy czas na takie inwentaryzacyjne spisy, ponieważ większość nietoperzy zimą siedzi w jednym miejscu i dzięki temu łatwiej je policzyć.
Rzecznik prasowy AMW Małgorzata Golińska brak zgody na przeprowadzenie badań tłumaczy złym stanem technicznym fortu. - Obiekt nie może być udostępniony z uwagi na jego stan i zużycie techniczne oraz brak stosownych zabezpieczeń. Dodam również, że dotychczasowy, wieloletni dzierżawca nigdy nie stwierdził tam występowania nietoperzy - wyjaśnia Golińska.
Działaniami agencji zdziwieni są mieszkańcy Bronowic. Podkreślają, że brak inwentaryzacji nietoperzy na terenie fortu to niejedyne niezrozumiałe działanie ze strony AMW.
- Do tej pory nie została również sporządzona inwentaryzacja drzewostanu oraz inwentaryzacja ornitologiczna - mówi Monika Dębowska z inicjatywy "Zielone Bronowice" i dodaje, że nietoperze są gatunkiem ściśle chronionym i dokumentacja ich występowania na terenie fortu stanowiłaby podstawę do zakazu zabudowy tego terenu.
To utrudniłoby Agencji Mienia Wojskowego sprzedaż fortu w Bronowicach. A chce ona to zrobić jeszcze w tym roku. Nabywca będzie musiał zapłacić 9,3 mln zł.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+