Radny w złożonej interpelacji radny zaapelował o podjęcie przez służby podległe prezydentowi pilnych działań w celu uporządkowania terenu znajdującego się na tzw. dolnej płycie ronda Mogilskiego.
"Mieszkańcy skarżą się na panujący brud, zalegające odchody ptasie oraz zły stan resztek fortu (Bastion V Lubicz)" - wymienia radny Piotr Moskała.
Na interpelację, z drugiej połowy września, jest już odpowiedź, podpisana przez wiceprezydenta miasta Stanisława Kracika.
Na początek wiceprezydent tłumaczy, że relikty fortu reditowego V "Lubicz" pośrodku ronda to zabytek, więc wszelkie prowadzone tam prace (w tym usuwanie samosiejek) muszą być uzgodnione oraz wykonywane pod nadzorem konserwatorskim. Ponadto - jak przypomina - w 2022 r. w obrębie tego obiektu, w szczelinach i ubytkach ścian oraz w wolnych przestrzeniach pod dachem znaleziono siedliska chronionych gatunków ptaków i nietoperzy, w związku z czym przed rozpoczęciem prac należy uzyskać stosowne zezwolenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie.
Bez 1,6 mln zł sytuacja się nie zmieni
Zarząd Dróg Miasta Krakowa, w którego gestii jest to miejsce, dysponuje zatwierdzonym projektem zabezpieczenia ruin wraz z pozwoleniem na roboty budowlane oraz stosownym pozwoleniem małopolskiego konserwatora zabytków. Pozwolenia te tracą ważność 31 grudnia 2025 roku.
"Do czasu uzyskania środków finansowych - szacunkowo ok. 1 600 000 zł - wykonanie prac nie będzie możliwe. Kwota ta
stanowi ponad połowę wartości ewidencyjnej obiektu (2 444 372,56 zł). Aktualnie zadanie jest przedmiotem analizy podczas prac nad budżetem Miasta Krakowa na rok 2025" - czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Moskały.
Wiceprezydent w przygotowanej odpowiedzi zaznaczył, że ZDMK w ramach umowy utrzymaniowej zleca na bieżąco sprzątanie fortów, jednak prace te są niewystarczające.
"Zwykle kolejnego dnia po wykonaniu prac obiekt jest ponownie zanieczyszczony. Obiekt systematycznie zanieczyszczają m.in.
gromadzące się w tym rejonie osoby bezdomne" - tłumaczy Stanisław Kracik.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa w tym roku - jak czytamy w odpowiedzi na interpelację - przeprowadzał kilkukrotnie prace remontowe
na tym terenie, m.in.:
- usuwania odrywających się elementów zadaszenia, które nie spełnia już swojej funkcji ochrony murków przed warunkami atmosferycznymi;
- naprawy schodów od strony ul. Mogilskiej;
- usunięcia śmieci, gruzu i luźnych zniszczonych elementów;
- wycięcia uszkodzonego słupka balustrady, który stwarzał zagrożenie;
- naprawy części zewnętrznej murku polegającej na oczyszczeniu luźnych, odspojonych cegieł i ich ponownym montażu ( prace poza częścią zabytkową);
- naprawy schodów od strony ul. Lubicz.
Łączny koszt prac utrzymaniowych, interwencyjnych przy murkach w pierwszej połowie 2024 r. wyniósł prawie 21 tys. zł brutto.
Brud? Sprzątane codziennie, odchody ptasie usuwane raz w miesiącu
Tak jak nie ma konkretnej deklaracji, kiedy miasto w końcu uporządkuje pozostałości fortu, tak też nie padła zapowiedź pilnych działań i wysprzątania dolnej płyty ronda - ma ono być bowiem odpowiednio sprzątane na bieżąco. Według odpowiedzi wiceprezydenta, obszar ronda Mogilskiego "jako teren intensywnie użytkowany otoczony jest specjalnym nadzorem" przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania i potrzebne prace porządkowe wykonywane są tam w sposób regularny, zgodny z harmonogramami.
"Pracownicy MPO Sp. z o.o. raz dziennie opróżniają 28 sztuk koszy ulicznych, utrzymują czystość na terenach zielonych wraz z otoczeniem ruin fortu "Lubicz", oczyszczają chodniki, ścieżki rowerowe. W sposób ciągły realizowane są prace polegające na usuwaniu graffiti, wlepek z powierzchni ścian, klatek schodowych, wind, poręczy. Oczyszczanie wind, tj. zamiatanie podłóg oraz mycie całego wnętrza wind wraz z dezynfekcją i użyciem środków zapachowych wykonywane jest codziennie przed godz. 6, a mycie rur odpływowych z odchodów ptasich raz w miesiącu (w pierwszy poniedziałek)" - przekonuje wiceprezydent.
Odpowiedź na interpelację zamyka jeszcze informacja, że kontrola czystości przeprowadzona przez dyspozytorów MPO 20 września (wtedy wpłynęła interpelacja radnego) "nie ujawniła zaniedbań w realizacji prac porządkowych", a wszystkie interwencje zgłaszane do pracującej całodobowo dyspozytorni MPO realizowane są na bieżąco.
Nowe zasady w polskiej ortografii
