Wojsko kusi zarobkami i darmowymi kursami. Kandydatów do armii przysporzyć mają mobilne punkty rekrutacji i ogłoszenia w kościołach

Wraz z wybuchem wojny i agresją Rosji na Ukrainę zainteresowanie wojskiem wzrosło również w naszym regionie. W pierwszych tygodniach Wojskową Komendę Uzupełnień w Tarnowie, przekształconą obecnie w Wojskowe Centrum Rekrutacji obejmujące zasięgiem Tarnów oraz powiaty: tarnowski, bocheński, brzeski i dąbrowski przekraczało wiele osób. Nie tylko mężczyźni, ale też kobiety zainteresowane były wstąpieniem do Wojsk Obrony Terytorialnej oraz do Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej.

- Obecnie ten entuzjazm nieco przygasł i kandydatów zgłasza się mniej niż jeszcze 3-4 miesiące temu – przyznaje ppłk Andrzej Korytko, Szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Tarnowie, które mieści się przy ul. Dąbrowskiego.

Jak wyjaśnia proponowane obecnie formy wstąpienia do armii opierają się na zasadach dobrowolności, a profity dla kandydatów, którzy się na to zdecydują są atrakcyjne.

Żołnierz w trakcie Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej otrzymuje 4560 zł miesięcznie nieopodatkowanego uposażenia, bezpłatne wyżywienie, ubezpieczenie i bezpłatną opiekę medyczną oraz możliwość nabycia bezpłatnych uprawnień i kwalifikacji w tym np: kierowców kat. C, C+E, D, operatorów sprzętów i maszyn, uprawnień w zakresie obsługi sprzętu inżynieryjnego, spawacza, nurka, skoczka spadochronowego. Co istotne dla wielu osób - nie ma obowiązku skoszarowania w jednostce wojskowej, a – w sytuacjach nagłych - służbę można nawet przerwać i zrezygnować z niej w dolnym momencie. Wtedy trzeba jednak liczyć się z tym, że nabyte uprawnienia przepadną.

Podstawowe szkolenie przygotowawcze trwa 28 dni, szkolenie specjalistyczne – 11 miesięcy. - Żołnierz, który odbył dobrowolną zasadniczą służbę wojskową może być przeniesiony do zawodowej lub terytorialnej służby wojskowej, bądź do aktywnej lub pasywnej rezerwy – mówi Andrzej Korytko.

Wnioski o przyjęcie do wojska (zarówno do dobrowolnej służby zasadniczej jak również do WOT) można składać w WCR, ale także w mobilnych punktach rekrutacji. Już w długi weekend taki punkt zostanie uruchomiony w Woli Rzędzińskiej podczas organizowanego tam 15 sierpnia przez ministra MON pikniku „Zostań żołnierzem RP”.

Na terenie obiektów sportowych LKS Wolania w godz. 14-18 można będzie zobaczyć sprzęt wojskowy, który używa polska armia. Będzie czołg Leopard, kołowy transporter opancerzony – Rosomak, moździerz samobieżny – Rak, wyrzutnia WR-40 – Langusta, samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy – Poprad. Nie zabraknie też żołnierzy z jednostek specjalnych, Wojsk Obrony Terytorialnej.

- Będzie to doskonała okazja do tego, aby bezpośrednio z nimi porozmawiać i wyjaśnić wszelkie wątpliwości, które wiążą się z wstąpieniem do armii – tłumaczy Andrzej Korytko.

Informacje o naborze do armii odczytywane są także podczas niedzielnych mszy św. w kościołach diecezji tarnowskiej, a ulotki informacyjne zawisły na wielu przykościelnych tablicach ogłoszeniowych. - Polska to kraj katolicki. Każdy sposób jest dobry, aby się zareklamować. Chcemy przy pomocy Kościoła dotrzeć do sumienia Polaków - mówi szef WCR w Tarnowie.

Jak dodaje, to element promocji służby wojskowej wśród mieszkańców regionu, z którą WCR chce dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców.